Tag: benedyktyni Prałat

Nocne zwiedzanie powiatu kościańskiego 2025

Nocne zwiedzanie powiatu kościańskiego 2025

Kolejna edycja Nocnego zwiedzania powiatu kościańskiego za nami! Jesteśmy ogromnie zaskoczeni frekwencją!
👉Łęki Wielkie – 126 osób
👉Turew – 251 osób
👉Kopaszewo – 163 osoby
👉Lubiń – 456 osób
👉Wyskoć – 191 osób
Tegoroczne spotkanie rozpoczęło się w malowniczo położonych Łękach Wielkich — miejscowości o bogatej i fascynującej przeszłości, której historia, choć nieco zapomniana, wciąż kryje wiele niezwykłych opowieści. Po serdecznym powitaniu uczestników przez księdza Artura Włodarczaka, głos zabrał dr Emilian Prałat, który z pasją i znawstwem przedstawił historię wyjątkowej świątyni — kościoła pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Ten zabytkowy obiekt sakralny, wzniesiony w 1776 roku z inicjatywy zasłużonego rodu Mielżyńskich, stanowi nie tylko cenny przykład XVIII-wiecznej architektury drewnianej, ale również ważny element dziedzictwa kulturowego regionu.
Prelekcja dr. Prałata nie ograniczyła się jedynie do opowieści o samej świątyni. Zgromadzeni goście mieli okazję wysłuchać barwnej i szczegółowej narracji dotyczącej zarówno dziejów miejscowości, jak i pobliskiego Wilanowa, znanego z imponujących kurhanów — tajemniczych świadków odległej przeszłości, które od lat intrygują historyków i archeologów. Istotnym elementem wystąpienia była również analiza dzieł sztuki znajdujących się w kościele — prelegent omówił ich symbolikę, kontekst historyczny oraz wysoką wartość artystyczną, nadając świątyni wymiar nie tylko duchowy, ale i muzealny.
Kolejnym punktem programu była wizyta przy tablicach nagrobnych rodu Chłapowskich, gdzie uczestnicy mogli oddać hołd przedstawicielom tej zasłużonej dla Wielkopolski familii, a także poznać ich wkład w historię regionu. Zwieńczeniem dnia była wizyta w neoklasycystycznej kaplicy grobowej rodziny Kęszyckich — miejscu zadumy i refleksji, a zarazem przykładzie kunsztu dawnej architektury sepulkralnej.
Choć współcześnie Łęki Wielkie administracyjnie nie przynależą do powiatu kościańskiego, to ich historyczne powiązania z tym regionem są niezaprzeczalne i głęboko zakorzenione. Tegoroczna wizyta była pierwszym wpisem tej miejscowości na mapie naszej wędrówki i — co warto podkreślić — dla zdecydowanej większości uczestników okazała się ona prawdziwym odkryciem. Spotkanie to nie tylko poszerzyło wiedzę o lokalnej historii, ale także wzbudziło zachwyt nad bogactwem i różnorodnością dziedzictwa, które wciąż czeka na ponowne odkrycie i docenienie.
Przed kościołem można było zaopatrzyć się w ulotki, broszury związane z regionem, mapy szlaku pracy organicznej i słodki upominek.
Drugim przystankiem na tegorocznej trasie zwiedzania była Turew — miejscowość o nieprzeciętnym znaczeniu historycznym, stanowiąca gniazdo rodowe zasłużonej dla Wielkopolski rodziny Chłapowskich. Spotkanie rozpoczęło się od powitania gości przez panią Sylwię Sobczyk, reprezentującą Instytut Chemii Bioorganicznej PAN — instytucję, która obecnie zarządza zespołem pałacoow-parkowym.
Następnie głos zabrał dr Emilian Prałat, który w barwny i merytoryczny sposób nakreślił dzieje Turwi, ukazując zarówno tło historyczne, jak i kontekst społeczno-polityczny, w jakim majątek ten przeszedł w ręce rodziny Chłapowskich. Słuchacze mieli okazję poznać proces nabycia dóbr turewskich, a także historię powstawania rezydencji — od jej najstarszych faz budowy, poprzez rozbudowy i przekształcenia, aż po wydarzenia XX wieku, które nie pozostały bez wpływu na jej obecny kształt.
Po prelekcji uczestnicy udali się do wnętrza pałacu, gdzie z ogromnym zainteresowaniem obejrzeli reprezentacyjną salę balową zdobioną kunsztownymi sztukateriami, dawną bibliotekę pełną śladów minionej epoki oraz nastrojowy salon z alkową, niegdyś centrum życia towarzyskiego rodziny. W kolejnych częściach spotkania przybliżona została sylwetka generała Dezyderego Chłapowskiego — bohatera narodowego, reformatora rolnictwa i wizjonera, którego dorobek nieprzerwanie inspiruje kolejne pokolenia. Uczestnicy zapoznali się również z dziejami jego najbliższych, poznając ludzką stronę tej wielkoformatowej postaci.
Szczególną uwagę poświęcono także parkowi przypałacowemu, który — oprócz funkcji ozdobnej — stanowi cenne dziedzictwo przyrodnicze i krajobrazowe. Jego układ, gatunki roślin oraz związane z nim ciekawostki botaniczne wzbudziły żywe zainteresowanie miłośników przyrody i historii ogrodów.
Zwieńczeniem wizyty w Turwi była wizyta w przypałacowej kaplicy, będącej jednym z najznamienitszych przykładów architektury neogotyckiej w regionie. Ta kameralna świątynia, choć niezdolna pomieścić wszystkich zgromadzonych, zrobiła ogromne wrażenie — zarówno dzięki swojej wyrafinowanej formie architektonicznej, jak i bogactwu historycznych oraz artystycznych detali. Wnętrze kaplicy, pełne symboliki i subtelnego piękna, stanowiło godne zakończenie wizyty w miejscu, gdzie historia splata się z dziedzictwem kulturowym i przyrodniczym w sposób wyjątkowy.
Niedaleko Turwi, w sercu wielkopolskiego krajobrazu, znajduje się Kopaszewo — miejscowość o niezwykle ciekawej historii, która stanowiła trzeci przystanek tegorocznej wędrówki. Uczestnicy zgromadzili się w urokliwej kaplicy wzniesionej w 1796 roku z fundacji rodziny Skórzewskich. Świątynia ta, skromna w formie, lecz bogata w treść, okazała się kolejnym niezwykłym świadectwem historii i kultury regionu.
Dr Emilian Prałat przedstawił zebranym historię kaplicy, omawiając zarówno jej kontekst fundacyjny, jak i zgromadzone w niej dzieła sztuki, które do dziś zachwycają kunsztem i precyzją wykonania. Szczególną uwagę poświęcono Kopaszewskiej Drodze Krzyżowej — unikatowemu, pobożnemu przedsięwzięciu z XIX wieku, które połączyło przestrzeń duchową z lokalnym pejzażem. W tym kontekście uczestnicy poznali losy Zofii i Jana Koźmianów — postaci głęboko związanych z historią miejsca i życia religijnego tamtego okresu.
Nie zabrakło też wyjątkowych pamiątek. Dr Prałat zaprezentował fotografię Jana Koźmiana, odnalezioną w archiwum Zgromadzenia Zmartwychwstańców w Rzymie — dokument bezcenny dla miłośników historii i badaczy epoki. Jeszcze większe poruszenie wzbudziła oryginalna książeczka do nabożeństwa należąca do Zofii Koźmianowej, opatrzona jej odręcznym wpisem na stronie tytułowej. Te osobiste ślady przeszłości stworzyły pomost między historią a współczesnością, wprowadzając atmosferę autentycznego wzruszenia. Dopełnieniem opowieści były relikwiarze z relikwiami świętych, przywiezionymi z Rzymu przez samego Koźmiana — materialne ślady jego duchowych peregrynacji.
Następnie uczestnicy przeszli przed pałac, którego fasada i otoczenie zachwycają zarówno elegancją, jak i harmonią wpisania w otaczający krajobraz. Opowieść o jego budowie została wzbogacona przez przytoczoną przez dr. Prałata legendę o błękitnej damie — romantyczną i nieco tajemniczą historię, którą w XIX wieku spisał Otton von Knapp. To właśnie takie lokalne podania nadają miejscom dodatkowej głębi, splatając rzeczywistość z legendą.
Wspominając o znakomitych gościach, jacy odwiedzali to miejsce, dr Prałat przywołał obecność Adama Mickiewicza oraz Heleny Modrzejewskiej — postaci wybitnych, które swym blaskiem wzbogaciły już i tak imponującą historię pałacu. Prawdziwym rarytasem była prezentacja repliki sukni scenicznej Modrzejewskiej, wykonanej na podstawie portretu autorstwa Tadeusza Ajdukiewicza — dzieła, które pozwoliło przenieść się uczestnikom w czasy świetności polskiego teatru romantycznego.
W trakcie wizyty goście mieli również okazję zapoznać się z dwoma ciekawymi ekspozycjami poświęconymi rodzinie Chłapowskich oraz Helenie Modrzejewskiej. Obie zostały przygotowane przed laty przez firmę DANKO S.A. i do dziś stanowią istotny element oferty edukacyjnej pałacu, dostępny dla odwiedzających przez cały sezon.
Przedostatni punkt tegorocznej trasy zaskoczył wszystkich — zarówno organizatorów, jak i samych benedyktynów. Klasztor w Lubiniu, perła duchowości i architektury sakralnej Wielkopolski, zgromadził prawdziwe tłumy zwiedzających, co stanowiło świadectwo niesłabnącego zainteresowania dziedzictwem tego wyjątkowego miejsca.
Zwiedzanie rozpoczęło się od prezentacji wschodniego szczytu kościoła — jednego z nielicznych zachowanych świadectw gotyckiego etapu w dziejach tej monumentalnej świątyni. Następnie gości powitał ojciec Efrem Michalski OSB, który z serdecznością otworzył drzwi wspólnoty dla wszystkich przybyłych.
Kolejnym punktem programu była prelekcja dra Emiliana Prałata, który jak zawsze z pasją i głęboką wiedzą wprowadził zebranych w niezwykłą historię tego miejsca. Opowiedział o okolicznościach pojawienia się benedyktynów w Wielkopolsce — zakonu, który od wieków kształtuje duchowy i kulturowy pejzaż regionu. Przedstawił również bogactwo malowideł iluzjonistycznych zdobiących wnętrze świątyni — dzieł, które nie tylko zachwycają kunsztem artystycznym, ale także niosą głębokie znaczenie teologiczne i symboliczne.
Nie mogło zabraknąć wątku związanego z postacią błogosławionego Bernarda z Wąbrzeźna — mnicha benedyktyńskiego, którego kult od wieków obecny jest w Lubiniu, a którego żywot stanowi świadectwo świętości zakorzenionej w codzienności. Dr Prałat przybliżył również mniej znaną, lecz fascynującą ideę uczynienia z lubińskiego kościoła nekropolii Piastów wielkopolskich — zamysłu, który łączy duchowość, historię i regionalną tożsamość w wyjątkowy sposób.
Uczestnicy mieli także okazję zwiedzić zakrystię — jedno z najcenniejszych pomieszczeń klasztoru, w którym znajdują się unikatowe XVIII-wieczne meble o wysokiej wartości artystycznej i rzemieślniczej. Zwieńczeniem wizyty była możliwość nabycia produktów wytwarzanych przez wspólnotę benedyktyńską — w tym słynnej nalewki, od lat owianej legendą i cenionej za walory smakowe oraz naturalny skład. Ta część spotkania, choć bardziej zmysłowa niż intelektualna, znakomicie wpisała się w atmosferę miejsca, w którym sacrum przenika się z codziennością, a historia z żywą tradycją.
Tegoroczna edycja zwiedzania zakończyła się w Wyskoci. Tam o 22:30 rozpoczął się wyjątkowy koncert. Podczas wydarzenia zaprezentowano różnorodny program łączący muzykę sakralną i artystyczną. Sopranistka Wiktoria Kachniarz, wspólnie z kompozytorem i pianistą Karolem Pilarskim oraz flecistką Katarzyną Pilarską, wykonali m.in. cztery wersje „Ave Maria” (Schuberta, Bacha-Gounoda, Cacciniego i Michała Lorenca), utwory filmowe (Ennio Morricone, Rolf Løvland), dzieła sakralne i operowe (Franck, Haendel, Puccini), a także kompozycję własną Karola Pilarskiego – Imię jej czerwień. Finałem koncertu była porywająca interpretacja O sole mio, która zakończyła dzień w atmosferze zachwytu i głębokiego wzruszenia.
Po zakończeniu koncertu uczestnicy nie opuścili jeszcze murów świątyni. Rozpoczęła się bowiem kolejna część spotkania — prezentacja historii miejscowości Wyskoć oraz niezwykłego kościoła, którego projekt wyszedł spod ręki wybitnego architekta Alexisa Langera, jednego z czołowych twórców sakralnych końca XIX wieku. Świątynia ta, będąca dziełem totalnym, w którym architektura, wyposażenie i symbolika splatają się w nierozerwalną całość, została ufundowana w znacznej mierze przez rodzinę Chłapowskich, co podkreśla ich nieoceniony wkład w duchowe i kulturalne dziedzictwo regionu.
Dr Emilian Prałat szczegółowo przedstawił koncepcję artystyczną kościoła — od jego unikalnej formy architektonicznej, przez bogaty program ikonograficzny, aż po detale wyposażenia. Szczególne poruszenie wśród gości wzbudził absolutny rarytas: zachowane rzeźby z nieistniejącego już kościoła, datowane na przełom XVII i XVIII wieku. Ich obecność w świątyni stanowi nie tylko świadectwo ciągłości tradycji sakralnej, ale także uratowany fragment dziedzictwa, który dzięki staraniom zakonników i badaczy zyskał nowe życie.
Na zakończenie wieczoru uczestnicy mieli niecodzienną możliwość wspiąć się na wieżę i dzwonnicę kościoła, skąd roztacza się malowniczy widok na okoliczne tereny. Ta niezwykła perspektywa stała się symbolicznym zwieńczeniem dnia — pełnego duchowych wzruszeń, muzycznych emocji i historycznych odkryć.

Views: 14