Bernard Turski in memoriam

Bernard Turski in memoriam

Bernard Turski urodził się 28 sierpnia 1953 roku w Krotoszynie. Tam ukończył szkołę średnią. We Wrocławiu, na Wydziale Weterynaryjnym Akademii Rolniczej ukończył w 1978 roku studia wyższe z zakresu weterynarii, a następnie studia podyplomowe z zakresu Chorób Zakaźnych i Administracji Weterynaryjnej. Po krótkim okresie pracy w Rawiczu, osiadł w 1978 roku w Krzywiniu, gdzie pracował w Państwowej Lecznicy Zwierząt, a z czasem otworzył własną praktykę weterynaryjną. To właśnie z tym miastem i regionem związał swoje życie osobiste i zawodowe. Tutaj po ślubie w 1980 roku, stworzył wspólnie z żoną Reginą i córką Gretą  dom, który słynął z otwartości i życzliwości. Poza pełną oddania pracą związaną z weterynarią, poświęcił się również działalności społecznej m.in. zasiadając dwukrotnie w Radzie Gminy Krzywiń. 18 grudnia 2014 roku rozpoczął swoją czteroletnią kadencję starosty powiatu kościańskiego. Z kolei od 23 listopada 2018 roku zajmował miejsce w Zarządzie Powiatu Kościańskiego VI kadencji. Był wiceprzewodniczącym Stowarzyszenia Przedsiębiorców Ziemi Kościańskiej członkiem Rady Naczelnej Unii Wielkopolan w Poznaniu oraz współzałożycielem Klubu Rotary w Kościanie. Należał również do Polskiego Stronnictwa Ludowego. Był żywo zainteresowany współpracą z organizacjami społecznymi, jak chociażby strażą pożarną, policją, związkami łowieckimi, co znalazło odzwierciedlenie w przyznanych mu medalach i odznaczeniach honorowych. Bernard Turski został odznaczony również Srebrnym Krzyżem Zasługi i Odznaką Honorową za Zasługi dla Województwa Wielkopolskiego.

Zarówno podczas kadencji starosty, jak również zasiadając z radzie Gminy Krzywiń czy władzach powiatu, aktywnie działał na rzecz intensyfikacji działań związanych z rozbudową infrastruktury sportowej przy Zespole Szkół Ponadpodstawowych im. Franciszka Ratajczaka w Kościanie, wspierał budowę internatu dla uczniów Zespołu Szkół Ponadpodstawowych im. Jana  Kasprowicza w Nietążkowie, przyczynił się do wzniesienia nowego budynku Wydziału Komunikacji i Dróg przy Starostwie Powiatowym w Kościanie. Służyły one integracji młodzieży i osób dorosłych, znacznie poprawiły komfort obsługi mieszkańców regionu, a urząd uczyniły przyjaźniejszym i bardziej otwartym. Oczywiście inwestycje te były wyrazem współczesnych tendencji, ale – myślę, że wszyscy się z tym zgodzimy – były również dużą zasługą Bernarda, jego charakteru który zawsze był otwarty, kontaktowy, pełen optymizmu, chętnie żartujący, zawsze bliski innym, nawet gdy zmagał się z chorobą. Taką też wizję urzędów, którym przyszło mu kierować, starał się realizować.

Mimo wielu obowiązków zawodowych i społecznych, starał się być wszędzie tam, gdzie spotykali się mieszkańcy regionu. Był wśród nich nie tylko jako przedstawiciel powiatu, ale przede wszystkim jako mieszkaniec regionu, który był dla niego miejscem pracy, życia, radości i smutków. Działając na jego rzecz starał się nie zapominać, że mandatem społecznym obdarzyli go ci, których spotyka każdego dnia. Z tego wynikała jego pokora, dystans do siebie, otwartość, życzliwość.

Wszyscy byliśmy świadkami choroby Bernarda. Dostrzegaliśmy jego cierpienie i zmaganie się w nierównej walce, ale też widzieliśmy determinację w codziennym byciu z tą chorobą. Mówił o niej oswajając w ten sposób zarówno bliskich, jak i siebie samego z jej konsekwencjami. Mówienie o tak trudnym stanie i perspektywie pogarszającej się kondycji, wymagało wielkiej odwagi. Tej jednak Bernardowi nie brakowało. Rozmowom z nim towarzyszyła również zawsze nadzieja i co od razu można było zauważyć – poświecenie uwagi rozmówcy. Nawet gdy było trudno, nawet gdy ból dawał się we znaki.

Dzisiejszy dzień pełen jest łez, wspomnień, ale i jedności. Nawet niebo, dziwnie szare, zdaje się smucić. Jednak w ten szczególny dzień chcę przywołać jeden obraz. Gdy Bernard żartował lub zamierzał powiedzieć coś, co rozbawi jego rozmówcę, na ułamek sekundy przed charakterystycznym uśmiechem skrywanym pod wąsikiem, w jego oczach pojawiał się błysk – pełen ciepła, życzliwości i szczerości. Zza tych chmur przebije się niebawem promień słońca, również pełen ciepła i wywołujących dobre emocje. Niech nam przypomni Bernarda – uśmiechniętego i uśmiechającego się do nas…

 

Przemówienie wygłoszone przez dra Emiliana Prałata w trakcie uroczystości pogrzebowej na cmentarzu w Krzywiniu 28.01.2021

Views: 90

Comments are closed.