Kategoria: uroczystość

Inauguracja miejsca pamięci w Jarogniewicach – relacja

Inauguracja miejsca pamięci w Jarogniewicach – relacja

 

O 11:50 na dukcie prowadzącym do miejsca pamięci w Jarogniewicach zaczęli zbierać się goście przybyli na uroczystość ponownej inauguracji zrewitalizowanego miejsca. O tej godzinie wystawiono również wartę honorową przy pomniku (złożoną z rekonstruktorów z Grupy Rekonstrukcji Historycznych Tschuff). O 11:55 wprowadzono poczty sztandarowe z:

  • Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu (Damian Fonrobert, Marek Dobroczyński, Milena Sworowska)
  • 1 LO im. Oskara Kolberga w Kościanie (Wojciech Wińszewski, Magdalena Bajsztok, Maja Brylska, p. Marcin Bernard opiekun)
  • OSP Głuchowo (Jan Ratajczak, Józef Kowalczak, Andrzej Dziubalski)
  • Szkoły Podstawowej im. Bohaterów Westerplatte w Czempiniu (Aleksander Grabny, Marta Nowaczyk, Nikola Wilk)
  • Zespołu Szkół Gminy Kościan Przedszkola i Szkoły Podstawowej w Starych Oborczyskach (Adam Czeszak, Maja Skuracka, Paulina Walkowiak)
  • Polskiego Stronnictwa Ludowego oddział Mosina (Piotr Grabarkiewicz, Karol Ciężki)
  • Koła Łowieckiego „Żbik” z Mosiny (Jerzy Falbierski, Jakub Stortz)
  • Szkoły Podstawowej im. Heleny Gieburowskiej w Głuchowie (Kacper Wojtkowiak, Julia Man, Jessica Zaporowska)
  • Koła Łowieckiego „Drop”

Punktualnie o 12:00 zabrzmiał hymn państwowy przy akompaniamencie Orkiestry Dętej „Parada” z Czempinia pod batutą Pawła Drozdy, ze śpiewem Agnieszki Szymańskiej. Chwilę później dr Emilian Prałat, prezes Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra oraz pomysłodawca rewitalizacji miejsca, zabrał głos. W swoich słowach przypomniał okoliczności zbrodni, jaka związana jest z miejscem pamięci w Jarogniewicach. Następnie powitał zebranych, wśród których znaleźli się:

  • Andrzej Wawer reprezentujący Michała Jana Dziedziczaka, sekretarza Stanu, pełnomocnika Rządu do spraw Polonii i Polaków za Granicą
  • Tomasz Ławniczak, poseł na Sejm RP
  • Małgorzata Kurowska, Zastępca Dyrektora ds. Ekonomicznych Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych
  • Konrad Malicki, burmistrz Gminy Czempiń
  • Maciej Głochowiak, przewodniczący rady miasta Czempinia
  • Wojciech Chałupka, naczelnik Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN oddziału w Poznaniu
  • Dorota Lew Pilarska, członek Rady Powiatu Kościańskiego
  • Dawid Olejniczak, przewodniczący Rady Miasta Kościana
  • Mirosław Duda, wicewójt Gminy Kościan
  • Maciej Handkiewicz, nadleśniczy Nadleśnictwa Konstantynowo
  • Andrzej Zakrzewski, komendant Powiatowy Policji w Kościanie
  • kpt. Szymon Klemenski, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Kościanie
  • Marian Zalejski, dyrektor Wielkopolskiego Centrum Neuropsychiatrycznego
  • Tomasz Marciniak, proboszcz parafii pw. św. Katarzyny w Głuchowie
  • Dr Maciej Badura z Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra

oraz mieszkańcy Jarogniewic i powiatu kościańskiego. Następnie prowadzący poprosił o zabranie głosu gości. Wojciech Chałupka z poznańskiego IPN wyraził uznanie i zadowolenie z faktu odnowienia miejsca oraz przypomniał konieczność podejmowania dalszych działań na rzecz ochrony i upamiętniania miejsc walki i męczeństwa. Podziękował organizatorom – Fundacji i wspierającego ją Nadleśnictwa Konstantynowo – za przeprowadzenie prac rewitalizacyjnych oraz organizację uroczystości. Poseł Ławniczak w obszernej wypowiedzi przypomniał losy Wielkopolski czasów II wojny światowej i represji, jakich doznali mieszkańcy Kraju Warty, jak wówczas nazywano region. Zwrócił uwagę na fakt przesiedlenia blisko 17% polskiej ludności i prób zastąpienia ich niemieckimi kolonizatorami. Podkreślił masowość działań wymierzonych przeciwko polskiemu społeczeństwu, jego elitom, inteligencji, ale i osób najsłabszych. Dyrektor Kurowska podziękowała za realizację dzieła renowacji oraz podkreśliła, że leśnicy pamiętają o miejscach, podobnych do tego w Jarogniewicach, akcentując, że na terenie Lasów Państwowych jest wiele podobnych lokalizacji. Nadleśniczy Handkiewicz z kolei przypomniał okoliczności nawiązania współpracy z Fundacją w lipcu tego roku, kiedy podpisano umowę w oparciu o którą, Fundacja mogła przeprowadzić prace. Podziękował przy tej okazji Ministerstwu Kultury za dofinansowanie prac, a Fundacji za zrealizowanie projektu. Dorota Lew-Pilarska zwróciła uwagę na sprzeczność, jaka wiąże się z lasem, który współcześnie kojarzy się niemal wyłącznie z przestrzenią rekreacyjną, natomiast przykład Jarogniewic dobitnie świadczy, jak wiele podobnych i nieodkrytych miejsc pełnych smutku i żałoby znajduje się nie tylko na terenie powiatu kościańskiego. Również ona podziękowała za podjęcie inicjatywy rewitalizacji miejsca. Jako ostatni wystąpił burmistrz Malicki, który przypomniał o rajdach rowerowych, w ramach których młodzież szkolna z terenu gminy poznaje historię miejsc pamięci na terenie powiatu i gminy w szczególności. Podziękował również osobiście dr. Prałatowi, społecznemu opiekunowi zabytków, za kolejne działania związane z troską o dziedzictwo kulturowe regionu.

O 12:40 nastąpiło symboliczne odsłonięcie zrewitalizowanego miejsca. Dokonali jej: Tomasz Ławniczak, Małgorzata Kurowska, Konrad Malicki i Maciej Badura. Ksiądz Marciniak odmówił modlitwę za zmarłych oraz poświęcił miejsce. Po tym akcie odczytano apel pamięci:

Stajemy dziś do uroczystego Apelu Pamięci w Jarogniewicach, na ziemi skrywającej prochy i pamięć o tych, których zbrodnicza ręka uśmierciła w imię szaleńczej, pseudonaukowej ideologii, w myśl której dla słabych i chorych nie ma miejsca w społeczeństwie. Pochylmy w zadumie głowy i wyszeptajmy w naszych myślach wspomnienie o tych, którzy choć nieobecni, tu, w tym miejscu są obecni by przypominać nam o najważniejszym z praw: nie zabijaj.

Przywołuję ofiary września 1939 roku, ludność cywilną miast i wsi, walecznych obrońców granic Rzeczpospolitej, harcerzy, sanitariuszy i ochotników, którzy na wezwanie do obrony Polski chwycili za broń, by walczyć o niepodległość i suwerenność, ale i o przyszłość – także naszą.

Cześć ich pamięci! Chwała Bohaterom

Wzywam potomków Abrahama, ludność żydowską, Romów i Sinthi, Polaków, Słowian i przedstawicieli narodów, którzy stracili życie w trakcie walk, w wyniku eksterminacji, czystek etnicznych, okupacji, w obozach pracy i koncentracyjnych.

Cześć ich pamięci! Chwała Bohaterom

Wyzywam 200 000 ofiar zbrodniczej akcji T4, w tym zamordowanych w tym miejscu, których eksterminowano w imię wiary w to, że na świecie nie ma miejsca dla osób chorych, upośledzonych, niesamodzielnych. Przywołuję tych, którzy potrzebowali troski, opieki i czułej obecności społeczeństwa, a którzy w imię szalonej teorii zostali zepchnięci na margines i uznanie za niegodnych życia.

Cześć ich pamięci! Chwała Bohaterom

Wzywam najmłodsze ofiary nazistowskiego terroru, zamordowanych mieszkańców Ziemi Kościańskiej, rozstrzelanych w trakcie publicznych egzekucji, zakatowanych w więzieniach, ofiary eksperymentów medycznych, powstańców z getta, ulic Warszawy i tych wszystkich, którzy przeciwstawili się fali zła, jaka w 1939 roku zalała Polskę. Przywołuję Partyzantów i harcerzy, walczących o życie drugiego człowieka: lekarzy, pielęgniarki, sanitariuszki, księży kapelanów i siostry zakonne niosące posługę medyczną i duchową.

Cześć ich pamięci! Chwała Bohaterom

Wzywam mieszkańców tej ziemi zamordowanych, zastrzelonych i wypędzonych z domów rodzinnych i zgładzonych w hitlerowskich obozach koncentracyjnych lub radzieckich łagrach. Do Was się zwracam, potomni! Pamiętajcie ofiarę krwi i życia złożoną na ołtarzu Ojczyzny przez żołnierzy i ludność cywilną, przez naszych przodków, którzy godnie wypełnili swój obowiązek wobec Ojczyzny.

Cześć ich pamięci! Chwała Bohaterom

Przyzywam naszych przodków, członków naszych rodzin, przyjaciół i znajomych, przedstawicieli władz polskich, inteligencji, nauczycieli, działaczy społecznych, kulturalnych i polityków, którzy niosąc kaganek pamięci narodowej, kultury i wiedzy, zostali skazani na śmierć. Niech ich postacie i bohaterskie czyny utrwalone w naszej świadomości i tradycji oręża polskiego będą przykładem wierności ich powołaniu.

Cześć ich pamięci! Chwała Bohaterom

Zwieńczeniem apelu było zagranie na trąbce utworu „Cisza” oraz ceremonia składania wieńców przez delegacje, wśród których znalazły się reprezentacje:

  • Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (reprezentowanego przez ministra Dziedziczaka zastępowanego przez Andrzeja Wawra)
  • Sejmu RP (Tomasz Ławniczak)
  • Lasów Państwowych (Małgorzata Kurowska i Maciej Handkiewicz)
  • Nadleśnictwa Konstantynowo (Paweł Gawron, Wojciech Fabisiak i Krzysztof Białek)
  • Instytutu Pamięci Narodowej (Wojciech Chałupka)
  • Powiatu Kościańskiego (Dorota Lew Pilarska)
  • Gminy Czempiń (Konrad Malicki, Maciej Głochowiak)
  • Miasta Kościana (Dawid Olejniczak i Gabriela Andrzejewska)
  • Gminy Kościan (Mirosław Duda)
  • Komendy Powiatowej Policji (Andrzej Zakrzewski)
  • Państwowej Straży Pożarnej w Kościanie (Szymon Klemenski)
  • Straży Miejskiej w Kościanie (Maciej Szymczak)
  • Wielkopolskiego Centrum Neuropsychiatrycznego (Marian Zalejski)
  • Szkoły Podstawowej w Głuchowie (Mirosława Kajoch)
  • Szkoły Podstawowej w Czempiniu (Beata Będzińska i Gerwazy Konopczyński)
  • Hufca ZHP w Kościanie (Izabela Chłapowska, Hieronim Talikadze)
  • Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra (z dr. Maciejem Badurą)

Na zakończenie Agnieszka Szymańska zaśpiewała pieśń „Moja Ojczyzna jest w niebie tam”. Dr Prałat podziękował wszystkim, którzy włączyli się w organizację uroczystości, zaprosoznym gościom, leśnikom, orkiestrze dętej, pocztom sztandarowym, straży leśnej, mediom i p. Filipowi Bączkiewiczowi za dokumentację fotograficzną. Zarazem podziękował p. Jackowi Grześkowiakowi, który zaprojektował tablicę w formie napisu “T4”, która została zaprezentowana gościom, a która w najbliższym czasie zostanie trwale zamontowana w pobliżu pomnika. Po podziękowania nastąpiło wyprowadzenie sztandarów oraz zakończenie pierwszej części uroczystości. Zebrani goście mogli wpisać się do okolicznościowej księgi pamiątkowej. O 14:15 w kościele parafialnym w Głuchowie rozpoczęła się Msza św. w intencji ofiar II wojny światowej w powiatu kościańskiego sprawowana przez ks. Stanisława Tokarskiego.

Fot. Filip Bączkiewicz (z logotypem Fundacji), Adam Stryjakowski

Święto Wojska Polskiego 2022 – relacja

Święto Wojska Polskiego 2022 – relacja

15 sierpnia 2022 o godzinie 16:00 rozpoczęły się gminne obchody Święta Wojska Polskiego w Turwi, które zorganizowała Fundacja „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra przy wsparciu Gminy Kościan i miejscowego sołectwa. Kwadrans wcześniej rekonstruktorzy ze Stowarzyszenia im. Kościańskiej Rezerwy Skautowej wystawili wartę honorową przy pomniku upamiętniającym poległych w latach 1914–1920 oraz dwóch generałów wywodzących się z Turwi. Uroczystość rozpoczęło wprowadzenie sztandarów i odśpiewanie hymnu państwowego przy akompaniamencie Orkiestry OSP z Kościana pod batutą Mariana Drozdy. Następnie dr Emilian Prałat przywitał zaproszonych gości, wśród których znaleźli się:

  • Jan Michał Dziedziczak, poseł na Sejm RP, sekretarz Stanu, pełnomocnik Rządu do spraw Polonii i Polaków za Granicą;
  • Henryk Bartoszewski, starosta kościański
  • Dorota Słowińska, wicestarosta kościański
  • Stefan Żurkiewicz, wicestarosta kościański
  • Andrzej Przybyła, wójt gminy Kościan
  • Mirosław Duda, zastępca wójta gminy Kościan
  • Jan Szczepaniak, przewodniczący rady gminy Kościan
  • Marcin Kowalski, Mirosław Mądry, Henryk Michalski, Tomasz Klem, radni gminy Kościan
  • Arkadiusz Sobczak z Gozdowa, miejsca gdzie pochowany jest gen. Grudzielski
  • dr Maciej Badura i Stanisław Chłapowski z Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra
  • oraz licznie zebrani mieszkańcy Turwi.

Po powitaniu prowadzący przypomniał wyjątkowość święta, które w bieżącym roku obchodzone jest po raz 30 od momentu jego ponownego ustanowienia. Podkreślił również wyjątkowość tegorocznej uroczystości, a to za sprawą uhonorowania dwóch wywodzących się z Turwi generałów – Chłapowskiego i Grudzielskiego: „Niewiele jest w Polsce miejscowości, zwłaszcza tak małych, które mogłyby się poszczycić posiadaniem dwóch mieszkańców, którzy sięgnęli stopni generalskich, i których zasługi znajdowałyby się w szkolnych podręcznikach. Turew taką miejscowością jest, co stanowi dla nas wszystkich autentyczny powód do domu”.

Następnie głos zabrał Henryk Bartoszewski, który mówił o wyjątkowości święta, z którym związana była również inicjatywa wydania książki upamiętniającej poległych z Ziemi Kościańskiej, które dwa egzemplarze zaprezentował starosta. Mówił o znaczeniu wojny polsko-bolszewickiej oraz konieczności zachowana pamięci o tamtych wydarzeniach. Nie omieszkał zwrócić uwagę na bardzo dużą frekwencję podczas uroczystości, wskazując, iż jest to największa tego rodzaju celebracja na terenie powiatu. Dodał również, iż jest to zarazem święto miejscowości, w trakcie którego uhonorowany zostanie wysokim odznaczeniem jeden z mieszkańców. Wywołał następnie ministra Jana Dziedziczaka, prosząc go o zabranie głosu. W swym wystąpieniu zwrócił on uwagę na elementy budujące tożsamość narodową oraz rolę tradycji, do której należy upamiętnianie bohaterów. Po wystąpieniu przystąpił do wręczenia dr. Prałatowi odznaczenia „Zasłużony dla Kultury Polskiej” przyznanego przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Po dekoracji głos zabrał Andrzej Przybyła, który podziękował mieszkańcom za ich liczny udział oraz wyraził dumę z faktu, iż Gmina Kościan może się poszczycić za sprawą Turwi, wywodzeniem się z jej obszaru dwóch wybitnych wojskowych. Podziękował również Emilianowi Prałatowi i Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra za organizację uroczystości.

Po wystąpieniach dr Prałat poprosił o odsłonięcie tablicy dedykowanej gen. Grudzielskiemu najmłodszą mieszkankę Turwi – kilkumiesięczną Michalinę Buchert w towarzystwie rodziców. Ojciec Daniel Szustak odmówił okolicznościową modlitwę i poświęcił tablicę wykonaną przez firmę SALAR Państwa Gościniaków z Gierłachowa. Kolejnym punktem był apel pamięci zwieńczony odegraniem na trąbce „Ciszy”. Po apelu nastąpiło złożenie kwiatów i zniczy przez delegacje, Uroczystość oficjalną zakończyło odegranie „Roty” oraz wyprowadzenie sztandarów. Wszyscy uczestnicy zostali zaproszeni do sformowania pochodu, który prowadzony przez orkiestrę i rekonstruktorów, trzymając dużą flagę skierował się w stronę miejscowości. Po około kilometrze marszu zebrani dotarli na teren przyszkolny. Tam zebranych przywitał występ zespołu „Turewianki”, które wykonały kilka utworów patriotycznych. Kierownikiem artystycznym zespołu jest Janina Wesołek, dyrygowała Katarzyna Kleinschmidt, a akompaniował Piotr Kleinschmidt. Następnie dr Prałat wprowadził uczestników uroczystości do drugiego jej punktu, jakim było zasadzenie dwóch pamiątkowych drzew lipowych (ofiarowanych przez Nadleśnictwo Kościan) dedykowanych pamięci. Poprzedziło go przypomnienie sylwetki gen. Grudzielskiego, o co zadbali członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznych Tschuff. Posadzenia drzewek dokonali Stanisław Chłapowski wspólnie z Tomaszem Klemem i Henrykiem Bartoszewskim (drzewko gen. Dezyderego) oraz Jan Dziedziczak i Andrzej Przybyła (drzewko gen. Kazimierza). Zawisły na nich tabliczki informujące o okoliczności ich się pojawienia. Na zakończenie zabrzmiały raz jeszcze „Turewianki” w nieco kameralniejszym repertuarze, który rozpoczął ostatnią cześć – piknik wojskowy zorganizowany przez Stowarzyszenie im. Kościańskiej Rezerwy Skautowej, z grami sprawnościowymi dla najmłodszych (zorganizowany przez Stowarzyszenie im. Kościańskiej Rezerwy Skautowej) oraz część biesiadna. Z racji nagłego załamania się pogody uroczystość przeniosła się do sali sportowej.

Relacja z prezentacji książki “Ród historii – historia rodu. Archiwum rodu Żółtowskich”

Relacja z prezentacji książki “Ród historii – historia rodu. Archiwum rodu Żółtowskich”

9 kwietnia 2022 roku naznaczony został prezentacją książki dra Emiliana Prałata Ród historii – historia rodu. Archiwum rodu Żółtowskich. Ikonografia siedzib z powiatu kościańskiego wydanej przez Archiwum Państwowe w Poznaniu.

O 14:30 przy kościele w Głuchowie zebrali się potomkowie rodu Żółtowskich – nestorka Anna Ulatowska, Janina, Katarzyna i Zbigniew Urbaniakowie, Teresa, Maciej i Piotr Jakubowscy, Tomasz Gliński i Maja Mroszczak, Stanisław Byszewski oraz Krzysztof Chłapowski. Wspólnie z przybyłymi osobami pragnącymi upamiętnić przodków rodu, wszyscy zeszli do krypty pod miejscowym kościołem. W swoich słowach dr Prałat przypomniał na wdzięczność i pamięć, których wyrazem jest obecność zebranych w Głuchowie. Następnie odczytał fragment Ewangelii odnoszący się do wskrzeszenia Łazarza. Wszyscy zebrani odmówili również wspólnie modlitwę w intencji zmarłych, pochowanych przodków oraz tych, którzy zginęli w Katyniu – wśród nich Marcelego, ostatniego właściciela majętności Głuchowo. Zebrani zapalili znicze i złożyli kwiaty, po czym udali się do kościoła i bocznej jego kaplicy, w której umieszczone są tablice epitafijne Żółtowskich spoczywających w krypcie.

O godzinie 16:00 w sali konferencyjnej DPS w Jarogniewicach rozpoczęła się zasadnicza część spotkania. Wszystkich zebranych przywitała dyrektor ośrodka – Katarzyna Michalewicz, zwracając uwagę na wyjątkowość ośrodka, który dzięki staraniom władz powiatu kościańskiego i życzliwości spadkobierców rodziny Żółtowskich stał się domem dla kilkudziesięciu osób. Następnie głos przekazała dr Elżbiecie Olender, dyrektor archiwum Państwowego w Lesznie, która powitała wszystkich przybyłych, w sposób szczególny zaś:

Potomków rodu Żółtowskich

Henryka Bartoszewskiego, starostę kościańskiego,

Dorotę Słowińską, zastępczynię starosty kościańskiego,

Iwonę Bereszyńską, przewodniczącą rady powiatu kościańskiego,

Maję Moskwę sekretarz powiatu kościańskiego,

Konrada Malickiego, burmistrza Gminy Czempiń,

Andrzeja Przybyłę, wójta gminy Kościan,

Henryka Michalskiego, członka rady gminy Kościan,

Ks. Tomasza Marciniaka, proboszcza parafii św. Katarzyny w Głuchowie,

Prof. Jana Skuratowicza, recenzenta książki,

Prof. Krzysztofa Chłapowskiego, Jadwigę i Stanisława Chłapowskich oraz dra Macieja Badurę z Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra,

Prof. Joannę Rękas z Instytutu Filologii Słowiańskiej UAM,

Prof. Mirona Urbaniaka z Uniwersytetu Wrocławskiego,

Pana Aleksandra Strarzyńskiego emerytowanego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków,

Dra hab. inż. Wojciech Kowalkowskiego z Uniwersytetu  Przyrodniczego w Poznaniu,

Pana Ireneusza Kurzawę reprezentującego Muzeum Adama Mickiewicza w Śmiełowie,

Panią Janinę Choderę, redaktorkę książki,

Rodziców i Rodzinę Autora oraz  wszystkich przybyłych.

W swoim wystąpieniu przypomniała o projekcie Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych „Archiwa Rodzinne Niepodległej”, w ramach którego powstała publikacja, której pierwszy tom był dedykowany rodzinie Chłapowskich. Przy tej okazji podziękowała rodzinie Żółtowskich za udostępnienie swoich zbiorów,  a władzom samorządowym za wsparcie finansowe publikacji. Przy tej okazji zapowiedziano również drugi tom poświęcony życiu rodzinnemu Żółtowskich. Egzemplarze książki i kwiaty otrzymali potomkowie rodu oraz dyrektor DPS w Jarogniewicach. Dr Prałat wręczył kwiaty również dyrektor Olender dziękując jej za wsparcie i życzliwość oraz Janine Choderze, redaktorce książki. W trakcie uroczystości wręczona miała zostać przez ministra Jana Dziedziczaka odznaka honorowa „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. Niestety ze względu na chorobę ministra, o czym powiadomiła w jego imieniu Ewa Rosik, uroczyste wręczenie musiało zostać przełożone na inny termin.  W dalszej części Autor który poprosił o zabranie głosu Teresę Żółtowską-Jakubowską, Henryka Bartoszewskiego, Konrada Malickiego i prof. Jana Skuratowicza.

Pani Teresa w niezwykle wzruszających słowach przypomniała historię obecności swej rodziny w Jarogniewicach, wskazując na jej swe osobiste doświadczenia, jak śmierć jej ojca w Katyniu, czy spotkanie – incognito – w okresie powojennym z dyrekcją ówczesnego PGR z siedzibą w pałacu w Głuchowie, który był jej i jej rodziny domem. Podkreślając serdeczność tamtego spotkania zwróciła uwagę również na wydarzenia czasów najnowszych związane z roszczeniami reprywatyzacyjnymi oraz uregulowaniem sytuacji prawno-własnościowej DPS, którego zwieńczeniem było odkupienie przez powiat kościański zespołu pałacowo-parkowego od spadkobiercy jej brata Piotra.

Henryk Bartoszewski nawiązując do tej wypowiedzi podkreślił plany, jakie z tym miejscem ma związany powiat, a które związane będą z jego modernizacją, zwiększeniem standardu oraz powiększeniem grupy odbiorców ośrodka. W imieniu zarządu powiatu oraz jego społeczności podziękował Autorowi za wszystkie wysiłki i starania włożone w pracę związaną z utrwalaniem dziedzictwa kulturowego. Mówił: „Dr Emilian włożył jak zawsze wiele pracy, wysiłku, staranności, dokładności, dociekliwości, użył wielu instrumentów, aby publikacja, która będzie do nas dzisiaj trafiać, była rzeczywistym przekazem tego miejsca, jego historii, ludzi i myślę, że wszyscy z ciekawością przejrzymy to dzieło. Doktorze Emilianie bardzo dziękuję za podjęcie się tego, bo tak pięknie nawiązał Pan do historii, którą my teraz kontynuujemy”.  Wyrażając pewien żal, z racji tego, iż nie zaplanowana uroczystość odznaczenia nie mogła się odbyć w terminie, podkreślił, że jest to wyjątkowa okoliczność poprzez którą nagrodzona jest praca, pasja i zaangażowanie dra Prałata. Wyraził zarazem przekonanie, że dzisiejsze czasy, po których coraz mniej pozostaje pamiątek, w których coraz mniej się pisze (a do czego zachęcał przywołany przez starostę Henryk Florkowski, wybitny regionalista z Kościana) tym bardziej wymagają dokumentowania. Z uznaniem podkreślił zadowolenie z faktu pracy Autora i opracowań, które pokazują owo dziedzictwo. Dodał: “Dobrze, że jest dr Prałat, który pisze, zbiera, dokumentuje. Cieszy nas, że kolejna publikacja o takim miejscu, z taką historią zostanie utrwalona. Gratuluję i bardzo dziękuję. Jak już słyszeliśmy dzisiaj ta uroczystość miała mieć jeszcze jeden ważny punkt. To dzisiaj mieliśmy honorować, wyróżnić, potwierdzić dorobek dra Emiliana Prałata poprzez przyznanie mu tego wyróżnienia za zasługi dla kultury polskiej. To jest wybitny wkład, wielki wkład, to są wielkie dzieła, bo dzisiaj rozmawiamy o jednym z nich, ale jest już pokaźna taka biblioteka, tych dzieł, które Emilian napisał (…)”. Na zakończenie wspólnie z obecnymi przedstawicielami władz powiatowych wręczył dr Prałatowi upominek – pióro – oraz kwiaty, z zachętą by powstawały kolejne publikacje.

Do blisko 180 przybyłych gości słowa powitania skierował również burmistrz Konrad Malicki, który podkreślił fakt, iż wydawana książka poświęcona jest w znacznej mierze miejscowościom z terenu Gminy Czempiń. Podkreślił, iż jako gospodarzowi gminy, jest dumny z tego, iż na terenie tej ziemi działał tak znaczący ród. „Szanowny Państwo, bardzo mi miło i jestem bardzo wdzięczny w imieniu całej społeczności Gminy Czempiń i na ręce Pana Doktora złożyć podziękowanie, że podjął się kolejnego już dzieła w swej całej puli publikacji regionalnych, które wydawał w ostatnich latach, podjął się trudu udokumentowania i zachowania w pamięci dla potomnych właśnie historii tego miejsca i miejsc, o których wcześniej wspomniałem”. Wyraził radość z faktu ocalenia i przetrwania wielu świadectw materialnego dziedzictwa regionu, wyrażając nadzieję, że wspomniane miejscowości będą odzyskiwać swój dawny blask. Następnie raz jeszcze podziękował Autorowi i Archiwum Państwowemu za przygotowanie publikacji. „Dla powiatu kościańskiego, pan Emilian, Pan Doktor to skarb można powiedzieć, nasz społeczny konserwator, znawca zabytków i przede wszystkim osoba, która poświęca temu całe swe serce, mnóstwo swojego czasu, pasji, a dzięki temu zabytki powiatu kościańskiego, zabytki Ziemi Czempińskiej także mają szansę się w taki sposób dokumentacyjny się zachować i są cały czas przybliżane kolejnym pokoleniom i młodym mieszkańcom naszych ziem”.

Na koniec prof. Skuratowicz podzielił się uwagami i spostrzeżeniami nt. dziejów architektury rezydencjonalnej w Wielkopolsce, ze szczególnym akcentem położonym na artystyczną wartość zespoły rezydencjonalnego w Jarogniewicach. Przypomniał ustalenia związane z datowaniem pałaców w Jarogniewicach i Głuchowie, trudne ich powojenne losy oraz wyzwania jakie stoją przed tego rodzaju obiektami w perspektywie czasów współczesnych.

Na zakończenie dr Prałat przedstawił prezentację poświęconą zarówno książce, jak i szerszemu kontekstowi źródeł, jakimi są fotografie, dzieląc się przy tej okazji refleksjami ze współpracy z rodziną Żółtowskich. Wystąpieniu towarzyszyły materiały niewykorzystane w książce, a zapowiadające powstający drugi tom publikacji. Podsumowanie natomiast tworzyła prezentacja znajdująca się poniżej.

Drugą część uroczystości zdominowały największe polskie przeboje z czasów dwudziestolecia międzywojennego (i nie tylko), utrzymane w swingującej konwencji, które brawurowo wykonała Agnieszka Szymańska. Zabrzmiały Powróćmy jak za dawnych lat (Sława Przybylska), Ach jak przyjemnie (Irena Santor), Już nie zapomnisz mnie (Aleksander Żabczyński), Kiedy będziesz zakochany (Mieczysław Fogg), Odrobinę szczęścia w miłości (Irena Santor), Ach jak przyjemnie (Irena Santor), Bubliczki (Beata Rybotycka), Ach śpij kochanie (Henryk Wars), Na pierwszy znak (Hanka Ordonówna), Szanujmy wspomnienia (Skaldowie).

Po głównej części uroczystości wszyscy goście zaproszeni zostali na spotkanie przy kawie i cieście. Około 18:40 liczna grupa wspólnie z dr Prałatem wybrała się na spacer po parku, przy okazji którego zaprezentowano wyjątkowość całego założenia pałacowo-parkowego i pokazano najważniejsze jego elementy: poza budynkiem pałacu, również kaplicę z czasów obecności w tym miejscu albertynek, sfinksy na dziedzińcu, malowniczy kanał z kamiennym mostem, wreszcie umiejscowiony na tyłach parku basen ze sfinksami i stylizowaną na XVIII-wieczną bramę prowadzącą ku drodze do Czempinia i okolicznym polom.


Słowa wdzięczności kierujemy pod adresem p. Katarzyny Michalewicz, dyrektor DPS w Jarogniewicach wraz ze współpracownikami i mieszkańcami tego wyjątkowego miejsca, za wszelki trud i pomoc włożone w przygotowanie spotkania. Gminie Kościan, Rodzinie Bączkiewiczów za wsparcie logistyczne i udokumentowanie spotkania. Ks. Tomaszowi Marciniakowi za umożliwienie zejścia do krypty Żółtowskich.

W trakcie uroczystości przekazano również dary materialne, które Fundacja “Bonum adipisci” – Dążyć do dobra przekaże na potrzeby Ukrainy. Za Państwa wielkie serca – ogromnie dziękujemy! Szczegóły prowadzonych zbiórek znajdą Państwo na stronie https://bonum.adipisci.pl/zbiorka-darow-medycznych/.

 

Relacja z prezentacji książki “Ród historii – historia rodu. Archiwum rodu Żółtowskich. Ikonografia siedzib z powiatu kościańskiego”

Relacja z prezentacji książki “Ród historii – historia rodu. Archiwum rodu Żółtowskich. Ikonografia siedzib z powiatu kościańskiego”

W najbliższych dniach relacja fotograficzna oraz filmowa.

9 kwietnia 2022 roku naznaczony został prezentacją książki dra Emiliana Prałata Ród historii – historia rodu. Archiwum rodu Żółtowskich. Ikonografia siedzib z powiatu kościańskiego wydanej przez Archiwum Państwowe w Poznaniu.

O 14:30 przy kościele w Głuchowie zebrali się potomkowie rodu Żółtowskich – nestorka Anna Ulatowska, Janina, Katarzyna i Zbigniew Urbaniakowie, Teresa, Maciej i Piotr Jakubowscy, Tomasz Gliński i Maja Mroszczak, Stanisław Byszewski oraz Krzysztof Chłapowski. Wspólnie z przybyłymi osobami pragnącymi upamiętnić przodków rodu, wszyscy zeszli do krypty pod miejscowym kościołem. W swoich słowach dr Prałat przypomniał na wdzięczność i pamięć, których wyrazem jest obecność zebranych w Głuchowie. Następnie odczytał fragment Ewangelii odnoszący się do wskrzeszenia Łazarza. Wszyscy zebrani odmówili również wspólnie modlitwę w intencji zmarłych, pochowanych przodków oraz tych, którzy zginęli w Katyniu – wśród nich Marcelego, ostatniego właściciela majętności Głuchowo. Zebrani zapalili znicze i złożyli kwiaty, po czym udali się do kościoła i bocznej jego kaplicy, w której umieszczone są tablice epitafijne Żółtowskich spoczywających w krypcie.

O godzinie 16:00 w sali konferencyjnej DPS w Jarogniewicach rozpoczęła się zasadnicza część spotkania. Wszystkich zebranych przywitała dyrektor ośrodka – Katarzyna Michalewicz, zwracając uwagę na wyjątkowość ośrodka, który dzięki staraniom władz powiatu kościańskiego i życzliwości spadkobierców rodziny Żółtowskich stał się domem dla kilkudziesięciu osób. Następnie głos przekazała dr Elżbiecie Olender, dyrektor archiwum Państwowego w Lesznie, która powitała wszystkich przybyłych, w sposób szczególny zaś:

Potomków rodu Żółtowskich

Henryka Bartoszewskiego, starostę kościańskiego,

Dorotę Słowińską, zastępczynię starosty kościańskiego,

Iwonę Bereszyńską, przewodniczącą rady powiatu kościańskiego,

Maję Moskwę sekretarz powiatu kościańskiego,

Konrada Malickiego, burmistrza Gminy Czempiń,

Andrzeja Przybyłę, wójta gminy Kościan,

Henryka Michalskiego, członka rady gminy Kościan,

Ks. Tomasza Marciniaka, proboszcza parafii św. Katarzyny w Głuchowie,

Prof. Jana Skuratowicza, recenzenta książki,

Prof. Krzysztofa Chłapowskiego, Jadwigę i Stanisława Chłapowskich oraz dra Macieja Badurę z Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra,

Prof. Joannę Rękas z Instytutu Filologii Słowiańskiej UAM,

Prof. Mirona Urbaniaka z Uniwersytetu Wrocławskiego,

Pana Aleksandra Strarzyńskiego emerytowanego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków,

Dra hab. inż. Wojciech Kowalkowskiego z Uniwersytetu  Przyrodniczego w Poznaniu,

Pana Ireneusza Kurzawę reprezentującego Muzeum Adama Mickiewicza w Śmiełowie,

Panią Janinę Choderę, redaktorkę książki,

Rodziców i Rodzinę Autora oraz  wszystkich przybyłych.

W swoim wystąpieniu przypomniała o projekcie Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych „Archiwa Rodzinne Niepodległej”, w ramach którego powstała publikacja, której pierwszy tom był dedykowany rodzinie Chłapowskich. Przy tej okazji podziękowała rodzinie Żółtowskich za udostępnienie swoich zbiorów,  a władzom samorządowym za wsparcie finansowe publikacji. Przy tej okazji zapowiedziano również drugi tom poświęcony życiu rodzinnemu Żółtowskich. Egzemplarze książki i kwiaty otrzymali potomkowie rodu oraz dyrektor DPS w Jarogniewicach. Dr Prałat wręczył kwiaty również dyrektor Olender dziękując jej za wsparcie i życzliwość oraz Janine Choderze, redaktorce książki. W trakcie uroczystości wręczona miała zostać przez ministra Jana Dziedziczaka odznaka honorowa „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. Niestety ze względu na chorobę ministra, o czym powiadomiła w jego imieniu Ewa Rosik, uroczyste wręczenie musiało zostać przełożone na inny termin.  W dalszej części Autor który poprosił o zabranie głosu Teresę Żółtowską-Jakubowską, Henryka Bartoszewskiego, Konrada Malickiego i prof. Jana Skuratowicza.

Pani Teresa w niezwykle wzruszających słowach przypomniała historię obecności swej rodziny w Jarogniewicach, wskazując na jej swe osobiste doświadczenia, jak śmierć jej ojca w Katyniu, czy spotkanie – incognito – w okresie powojennym z dyrekcją ówczesnego PGR z siedzibą w pałacu w Głuchowie, który był jej i jej rodziny domem. Podkreślając serdeczność tamtego spotkania zwróciła uwagę również na wydarzenia czasów najnowszych związane z roszczeniami reprywatyzacyjnymi oraz uregulowaniem sytuacji prawno-własnościowej DPS, którego zwieńczeniem było odkupienie przez powiat kościański zespołu pałacowo-parkowego od spadkobiercy jej brata Piotra.

Henryk Bartoszewski nawiązując do tej wypowiedzi podkreślił plany, jakie z tym miejscem ma związany powiat, a które związane będą z jego modernizacją, zwiększeniem standardu oraz powiększeniem grupy odbiorców ośrodka. W imieniu zarządu powiatu oraz jego społeczności podziękował Autorowi za wszystkie wysiłki i starania włożone w pracę związaną z utrwalaniem dziedzictwa kulturowego. Mówił: „Dr Emilian włożył jak zawsze wiele pracy, wysiłku, staranności, dokładności, dociekliwości, użył wielu instrumentów, aby publikacja, która będzie do nas dzisiaj trafiać, była rzeczywistym przekazem tego miejsca, jego historii, ludzi i myślę, że wszyscy z ciekawością przejrzymy to dzieło. Doktorze Emilianie bardzo dziękuję za podjęcie się tego, bo tak pięknie nawiązał Pan do historii, którą my teraz kontynuujemy”.  Wyrażając pewien żal, z racji tego, iż nie zaplanowana uroczystość odznaczenia nie mogła się odbyć w terminie, podkreślił, że jest to wyjątkowa okoliczność poprzez którą nagrodzona jest praca, pasja i zaangażowanie dra Prałata. Wyraził zarazem przekonanie, że dzisiejsze czasy, po których coraz mniej pozostaje pamiątek, w których coraz mniej się pisze (a do czego zachęcał przywołany przez starostę Henryk Florkowski, wybitny regionalista z Kościana) tym bardziej wymagają dokumentowania. Z uznaniem podkreślił zadowolenie z faktu pracy Autora i opracowań, które pokazują owo dziedzictwo. Dodał: “Dobrze, że jest dr Prałat, który pisze, zbiera, dokumentuje. Cieszy nas, że kolejna publikacja o takim miejscu, z taką historią zostanie utrwalona. Gratuluję i bardzo dziękuję. Jak już słyszeliśmy dzisiaj ta uroczystość miała mieć jeszcze jeden ważny punkt. To dzisiaj mieliśmy honorować, wyróżnić, potwierdzić dorobek dra Emiliana Prałata poprzez przyznanie mu tego wyróżnienia za zasługi dla kultury polskiej. To jest wybitny wkład, wielki wkład, to są wielkie dzieła, bo dzisiaj rozmawiamy o jednym z nich, ale jest już pokaźna taka biblioteka, tych dzieł, które Emilian napisał (…)”. Na zakończenie wspólnie z obecnymi przedstawicielami władz powiatowych wręczył dr Prałatowi upominek – pióro – oraz kwiaty, z zachętą by powstawały kolejne publikacje.

Do blisko 160 przybyłych gości słowa powitania skierował również burmistrz Konrad Malicki, który podkreślił fakt, iż wydawana książka poświęcona jest w znacznej mierze miejscowościom z terenu Gminy Czempiń. Podkreślił, iż jako gospodarzowi gminy, jest dumny z tego, iż na terenie tej ziemi działał tak znaczący ród. „Szanowny Państwo, bardzo mi miło i jestem bardzo wdzięczny w imieniu całej społeczności Gminy Czempiń i na ręce Pana Doktora złożyć podziękowanie, że podjął się kolejnego już dzieła w swej całej puli publikacji regionalnych, które wydawał w ostatnich latach, podjął się trudu udokumentowania i zachowania w pamięci dla potomnych właśnie historii tego miejsca i miejsc, o których wcześniej wspomniałem”. Wyraził radość z faktu ocalenia i przetrwania wielu świadectw materialnego dziedzictwa regionu, wyrażając nadzieję, że wspomniane miejscowości będą odzyskiwać swój dawny blask. Następnie raz jeszcze podziękował Autorowi i Archiwum Państwowemu za przygotowanie publikacji. „Dla powiatu kościańskiego, pan Emilian, Pan Doktor to skarb można powiedzieć, nasz społeczny konserwator, znawca zabytków i przede wszystkim osoba, która poświęca temu całe swe serce, mnóstwo swojego czasu, pasji, a dzięki temu zabytki powiatu kościańskiego, zabytki Ziemi Czempińskiej także mają szansę się w taki sposób dokumentacyjny się zachować i są cały czas przybliżane kolejnym pokoleniom i młodym mieszkańcom naszych ziem”.

Na koniec prof. Skuratowicz podzielił się uwagami i spostrzeżeniami nt. dziejów architektury rezydencjonalnej w Wielkopolsce, ze szczególnym akcentem położonym na artystyczną wartość zespoły rezydencjonalnego w Jarogniewicach. Przypomniał ustalenia związane z datowaniem pałaców w Jarogniewicach i Głuchowie, trudne ich powojenne losy oraz wyzwania jakie stoją przed tego rodzaju obiektami w perspektywie czasów współczesnych.

Na zakończenie dr Prałat przedstawił prezentację poświęconą zarówno książce, jak i szerszemu kontekstowi źródeł, jakimi są fotografie, dzieląc się przy tej okazji refleksjami ze współpracy z rodziną Żółtowskich. Wystąpieniu towarzyszyły materiały niewykorzystane w książce, a zapowiadające powstający drugi tom publikacji. Podsumowanie natomiast tworzyła prezentacja znajdująca się poniżej.

Drugą część uroczystości zdominowały największe polskie przeboje z czasów dwudziestolecia międzywojennego (i nie tylko), utrzymane w swingującej konwencji, które brawurowo wykonała Agnieszka Szymańska. Zabrzmiały Powróćmy jak za dawnych lat (Sława Przybylska), Ach jak przyjemnie (Irena Santor), Już nie zapomnisz mnie (Aleksander Żabczyński), Kiedy będziesz zakochany (Mieczysław Fogg), Odrobinę szczęścia w miłości (Irena Santor), Ach jak przyjemnie (Irena Santor), Bubliczki (Beata Rybotycka), Ach śpij kochanie (Henryk Wars), Na pierwszy znak (Hanka Ordonówna), Szanujmy wspomnienia (Skaldowie).

Po głównej części uroczystości wszyscy goście zaproszeni zostali na spotkanie przy kawie i cieście. Około 18:40 liczna grupa wspólnie z dr Prałatem wybrała się na spacer po parku, przy okazji którego zaprezentowano wyjątkowość całego założenia pałacowo-parkowego i pokazano najważniejsze jego elementy: poza budynkiem pałacu, również kaplicę z czasów obecności w tym miejscu albertynek, sfinksy na dziedzińcu, malowniczy kanał z kamiennym mostem, wreszcie umiejscowiony na tyłach parku basen ze sfinksami i stylizowaną na XVIII-wieczną bramę prowadzącą ku drodze do Czempinia i okolicznym polom.


Słowa wdzięczności kierujemy pod adresem p. Katarzyny Michalewicz, dyrektor DPS w Jarogniewicach wraz ze współpracownikami i mieszkańcami tego wyjątkowego miejsca, za wszelki trud i pomoc włożone w przygotowanie spotkania. Gminie Kościan, Rodzinie Bączkiewiczów za wsparcie logistyczne i udokumentowanie spotkania. Ks. Tomaszowi Marciniakowi za umożliwienie zejścia do krypty Żółtowskich.

W trakcie uroczystości przekazano również dary materialne, które Fundacja “Bonum adipisci” – Dążyć do dobra przekaże na potrzeby Ukrainy. Za Państwa wielkie serca – ogromnie dziękujemy!

 

Święto Wojska Polskiego 2022

Święto Wojska Polskiego 2022

Zapraszamy na kolejną odsłonę Święta Wojska Polskiego w Turwi. Jak co roku, spotykamy się w ten wyjątkowy dzień, by nie tylko wspominać naszych bohaterów, ale by tworzyć wspólnotę, która mając w pamięci przeszłość, patrzy w przyszłość. W tym roku chcemy uhonorować w sposób szczególny urodzonego w Turwi 9 maja 1856 roku gen. dyw. Kazimierza Grudzielskiego, jednego z późniejszych dowódców wielu frontów powstania wielkopolskiego. Turew, niewielka miejscowość w Gminie Kościan, stała się miejscem narodzin dwóch wielkich generałów. To wyjątkowy powód do dumy, szczycenia się wspaniałą historią, ale i zbiorowa odpowiedzialność wobec przyszłych pokoleń. Oddając hołd męstwu naszych przodków, chcemy zarazem uczynić nasze spotkanie autentycznym powodem radości.

Przed kilkoma laty dzięki społecznej akcji mieszkańców Turwi oraz wsparciu Gminy Kościan, udało się nam odnowić pomnik poległych w latach 1914–1920 mieszkańców Turwi. Jednocześnie społeczność lokalna ufundowała tablicę pamiątkową na cześć. gen. Dezyderego Chłapowskiego. Na jednym z boków pomnika pozostało puste miejsce. W roku 2022 zajmie je tablica poświęcona gen. Grudzielskiemu, a ufundowana przez Fundację “Bonum adipisci” – Dążyć do dobra. Niebawem pojawią się dodatkowe informacje oraz program uroczystości, na którą już teraz zapraszamy!

Przy okazji tegorocznej uroczystości, dr Emilian Prałat otrzyma z rąk ministra Jana Dziedziczaka medal “Zasłużony dla Kultury Polskiej” przyznany przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Manewry u dwóch generałów

Manewry u dwóch generałów

31 marca 2021 roku minęła setna rocznica śmierci gen. dyw. Kazimierza Grudzielskiego, urodzonego w 1856 roku w Turwi. Ta okoliczność, jak i fakt, iż w bieżącym roku po raz pierwszy obchodzona jest jako święto państwowe, rocznica wybuchu powstania wielkopolskiego, spowodowały, iż zorganizowano w Turwi okolicznościowe spotkanie pn. „U dwóch generałów. Manewry (przed)powstańcze w Turwi”. Jego organizatorami byli dr Emilian Prałat, Grupa Rekonstrukcji Historycznych Tschuff, Fundacja „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra, Stowarzyszenie Przyjaciół Gorzelni w Turwi oraz Gmina Kościan.

W godzinach przedpołudniowych rekonstruktorzy w mundurach straży ludowej z czasów powstania, przeprowadzili ćwiczenia z musztry, pojawiając się w różnych zakątkach miejscowości. Kwadrans przed południem przed remizą OSP zebrali się uczestniczy wraz z rekonstruktorami. Po ich przywitaniu przez Prałata, zarysowaniu okoliczności uroczystości, jej uczestnicy przeszli pod pomnik poległych w latach 1914–1920 mieszkańców Turwi. Po zaciągnięciu warty honorowej rozpoczęła się krótka ceremonia upamiętniająca poległych. Wójt gminy Andrzej Przybyła podziękował za organizację przedsięwzięcia i szczególne jego się wpisanie w kalendarz tegorocznych, szczególnych obchodów rocznicowych. Miłosz Kiciński przedstawił biogram gen. Kicińskiego. Dr Prałat poinformował, iż w przyszłym roku, przy okazji Święta Wojska Polskiego, zostanie na pomniku odsłonięta tablica dedykowana drugiemu, turewskiemu generałowi. Ks. Stanisław Tokarski odmówił modlitwę w intencji poległych. Następnie zebrani goście złożyli pod pomnikiem znicze. Tę część spotkania zakończyło odśpiewanie zwrotki „Roty”. Kolejnym punktem wydarzenia było zdobycie przez straż ludową miejscowej gorzelni. Przed jej budynkiem rekonstruktorzy zorganizowali niewielką potyczkę, która zakończyła się zdobyciem budynku. W trakcie inscenizacji goście mogli usłyszeć o historii i misji tej formacji. Kolejny punkt spotkania odbył się już we wnętrzu historycznej gorzelni. Emilian Prałat przedstawił po krótce najważniejsze fakty dotyczące powstania i jego przebiegu, Miłosz Kiciński opowiedział anegdoty dotyczące Grudzielskiego, a Adam Stryjakowski przedstawił dzieje poprzedzające wybuch powstania i pierwociny powstańczych organizacji wojskowych. Dzięki uprzejmości Grzegorza Koneicznego, goście mogli zwiedzić muzeum gorzelnictwa, zapoznać się z charakterem procesu przetwórczego, a na koniec obejrzeć eksponaty zgromadzone w dawnej słodowni. Na zwiedzających czekała kawa, herbata i ciasto. Spotkanie zakończyło się około godziny 16:00

Polska prezentacja książki poświęconej Leopoldowi Nowotnemu

Polska prezentacja książki poświęconej Leopoldowi Nowotnemu

13 listopada 2021 roku w Kościańskim Ośrodku Kultury, odbyła się polska odsłona prezentacji książka dra Emiliana Prałata – „Leopold Nowotny. Życie i twórczość”. Kilka minut po godzinie 17:00 autor powitał przybyłych gości. W sposób szczególny przywitał Andrzeja Przybyłę, wójta Gminy Kościan, Przemysława Korbika, zastępcę burmistrza Miasta Kościana, dra Macieja Badurę z Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra i dyrektora KOK Dariusza Łukaszewskiego. Wśród obecnych byli również prof. Jan Skuratowicz, Jadwiga i Stanisław Chłapowski. W spotkaniu wzięło udział blisko 80 osób. Autor podziękował Powiatowi Kościańskiemu i Gminie Kościan za wsparcie, dzięki któremu udało się wydać książkę. Przybliżając pokrótce postać Nowotnego zwrócił uwagę na wyjątkową okoliczność, mianowicie przywiezienie wprost od konserwatora jednego z dwóch zachowany na terenie powiatu obrazów polsko–włoskiego malarza – „Męczeństwo św. Andrzeja” z 1845 roku, zamówione przez rodzinę Chłapowskich dla kościoła parafialnego w Wyskoci. Nadmienił również, iż uczestnicy spotkania będą mieć możliwość obejrzenia go jako piersi po kilkumiesięcznej konserwacji. Gdy wymieniał nazwiska dwóch uczniów Państwowej Szkoły Muzycznej im. ks. dra Józefa Surzyńskiego – Piotra Woźniaka i Dominika Skorackiego z klasy trąbki Jakuba Domańskiego, rozsunęła się kurtyna sceny i rozbrzmiało „Te Deum” Marc Antoine Charpentina, a przed gośćmi ukazał się obraz. Następnie głos zabrał wójt Andrzej Przybyła, który podziękował autorowi za ogromny wkład w działania związane z kultywowaniem dziedzictwa, przypomniał serię wydawniczą „Miejsca i Sztuka”, inicjatywy „Racot. Tygiel kultur”. Po tym wystąpieniu dr Prałat zaprezentował okolicznościowy film, który przedstawiał historię Nowotnego i poszukiwań z nim związanych, jak również zawierał zapis rzymskich uroczystości poświęconych w tym roku, a zorganizowanych przez autora. Przypomniał również okoliczności związane z zamówieniem przez Chłapowskich obrazu dla kaplicy w Turwi i wydania przy tej okazji pamiątkowych obrazków, na wzór tych, które w 1830 roku wydano w Rzymie na pamiątkę obrazu namalowanego przez Philipa Veita. Obra oryginalne obrazki zostały zaprezentowane łącznie z kopią autoportretu Nowotnego, którą w trakcie spotkania ofiarował autorowi Zbigniew Lewandowicz oraz rysunkową kopią obrazu z Turwi. Kolejnym punktem uroczystości była część artystyczna. W jej trakcie zabrzmiały utwory sopranowe i muzyczne:

Franz Schubert – Ave Maria – Agnieszka Szymańska (sopran), Maria Magdalena Kaczor (fortepian)

Jan Sebastian Bach – Ave Maria – Agnieszka Szymańska, Maria Magdalena Kaczor

Aleksander Głazunow – GavotteTrio Rosa  – Nadia Kmieciak (flet) i Filip Kauch (fortepian). Uczniowie z kl. fletu p. Agnieszki Panas i kl. fortepianu p. Mariana Michałowicza

Fryderyk Chopin – Walc Des–dur op. 64 nr 1 – wyk. Filip Kauch z kl. fortepianu p. Mariana Michałowicza

Michał Kasprzyk – Ave Maria – Agnieszka Szymańska, Maria Magdalena Kaczor

Paolo Francesco Tosti – Preghiera – Agnieszka Szymańska, Maria Magdalena Kaczor

Nikołaj Rymski–Korsakow – Lot trzmiela  – wyk. Nadia Kmieciak z kl. fletu p. Agnieszki Panas, Joanna Czuba 9fortepian)

Paolo Francesco Tosti – Sogno – Agnieszka Szymańska, Maria Magdalena Kaczor

Paolo Francesco TostiIdeale – Agnieszka Szymańska, Maria Magdalena Kaczor

Leon Cavallo – La Mattinata – Agnieszka Szymańska, Maria Magdalena Kaczor

Luigi Denza – Funiculi Funicula – Agnieszka Szymańska, Maria Magdalena Kaczor

Artyści otrzymali brawa na stojąco. Na zakończenie autor zapytał, czy ktoś chciałby zabrać głos. Z zaproszenia skorzystał Zbigniew Lewandowicz, który podziękował autorowi za poszerzenie jego wiedzy nt. sztuki Wielkopolski, Nowotnego, polskiej kolonii artystycznej w Rzymie oraz nazarenizmu. Głos zabrała również Janina Wesołek, która podzieliła się wspomnieniami dotyczącymi autora z okresu jego nauki szkolnej i wyraziła dumę z faktu bycia absolwentem szkoły w Turwi. Wójt Przybyła poprosił na koniec o opowiedzenie o samej konserwacji obrazu.

Spotkanie zakończyło się przy kawie i cieście.

Fot. Elżbieta Brukwińska, Karina Jankowska, Maciej Badura

RELACJE:

https://www.kok.koscian.pl/Leopold_Nowotny__Zycie_i_tworczosc_-_relacja.html

 

Leopold Nowotny. Prezentacja książki Emiliana Prałata

Relacja z rzymskich uroczystości poświęconych Leopoldowi Nowotnemu

Relacja z rzymskich uroczystości poświęconych Leopoldowi Nowotnemu

W dniach 20-21 września odbyły się w Rzymie uroczystości związane z upamiętnieniem osoby Leopolda Nowotnego (1820–1870), polskiego artysty o czeskich korzeniach, który niemal całe dorosłe życie spędził w Rzymie. Pomysłodawcą oraz organizatorem inicjatywy był dr Emilian Prałat, autor publikacji i badacz twórczości Nowotnego oraz Fundacja „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra, pod której auspicjami zorganizowano wszystkie rzymskie wydarzenia.

Pierwszego dnia, o godzinie 18:00 w siedzibie Instytutu Polskiego w Rzymie odbyła się prezentacja książki. Zebranych gości powitał dyrektor Instytutu Łukasz Paprotny. W sposób szczególny podkreślił obecność Anny Marii Fraia-Pambuffetti oraz Marii Adele Barberi-Porena, prawnuczek Leopolda Nowotnego, Janusza Andrzeja Kotańskiego, ambasadora RP przy Stolicy Apostolskiej i Zakonie Maltańskim, Cristiny Gorajskiej-Visconti, konsul honorowej RP w Ankonie, prof. Agnieszki Bender, autorki recenzji książki, dra Macieja Badury z Fundacji “Bonum adipisci” – Dążyć do dobra i samego Autora. W swym wystąpieniu podkreślił, iż dr Prałat jest godnym następcą idei pracy organicznej gen. Chłapowskiego i etosu wielkopolskiej pracy. Z uznaniem wyraził się o ogromie pracy włożonej w przygotowanie książki, jak i samej jej prezentacji. Następnie przekazał głos autorowi, przedstawiając zarazem artystów, których do uświetnienia uroczystości zaprosił dr Prałat: Aleksandrę Buczek (sopran), Emilię Sługocką (wiolonczela) i Riccardo Balsamo (fortepian). Po wykonaniu „Ave Maria” Franza Schuberta, Autor poprosił o zabranie głosu prof. Agnieszkę Bender, uprzednio dziękując jej za cały trud, wsparcie i życzliwość okazaną w trakcie prac nad publikacją. Badaczka powiedziała:

Historia kolonii polskich artystów przebywających w XIX wieku w Rzymie, mimo ukazania się kilku powstałych w ostatnich latach ważnych publikacji naukowych, niewątpliwie nadal wymaga jeszcze  bardziej szczegółowych i pogłębionych badań. Wśród malarzy wówczas czynnych, jednym z najczęściej wspominanych w źródłach archiwalnych i opracowaniach jest Leopold Nowotny (1820–1870), który większość swego życia spędził w Wiecznym Mieście. Przybył on tam z Wenecji, po spotkaniu w 1842 roku z ojcem Piotrem Semenenką, ze Zgromadzenia Zmartwychwstania Pańskiego, który planował skontaktowanie go z Johannem Friedrichem Overbeckiem. Młodziutki polski malarz wkrótce po przyjeździe do Rzymu, już w 1842 roku, znalazł się pod skrzydłami możnej i niezwykle wpływowej w kręgach watykańskich protektorki, jaką była księżna Zofia Branicka Odescalchi. W swoim pałacu, w centrum Rzymu zorganizowała mu pracownię, co niewątpliwie przyczyniło się do nawiązywania różnych cennych dla malarza kontaktów. Wiadomo, że artysta miał okazję poznać m.in. Zygmunta Krasińskiego, Cypriana Kamila Norwida, Józefa Ignacego Kraszewskiego, którzy z wielkim uznaniem pisali o jego dziełach. Nowotny ponadto bardzo dobrze się ożenił; pojął za żonę bratanicę kardynała Giovanni Brunellego, co także umożliwiło mu nawiązanie dalszych kontaktów z mecenasami i artystami. Niewątpliwie młodemu malarzowi pod wieloma względami sprzyjało wyjątkowe szczęście.

W literaturze przedmiotu na temat Leopolda Nowotnego do tej pory pojawiały się jednak najczęściej bardzo ogólne wzmianki i zawierały one niewiele – i jak się okazało – często mało precyzyjnych lub błędnych informacji. Znane dotychczas oeuvre artysty też było bardzo niepełne. Zatem temat czekał na podjęcie już od wielu lat.

Oczywiście niezbędna do przygotowania pierwszej próby monografii – czy jak Autor woli – opracowania twórczości  malarza, była możliwość dłuższego pobytu naukowego w Wiecznym Mieście i wykonanie licznych kwerend oraz poszukiwań wręcz detektywistycznych.

Wyzwanie to podjął historyk sztuki, filolog slawista Emilian Prałat i w pełni z niego się wywiązał, przygotowując ważną naukowo książkę. Jak zaznacza we Wstępie Autor, już w dzieciństwie obraz Leopolda Nowotnego – Matka Boska Niepokalanie Poczęta, znajdujący się w kaplicy w Turwi, zwracał Jego uwagę. Dzieło to stało się punktem wyjścia, początkiem do rozwinięcia w późniejszych latach poszukiwań naukowych związanych z jego twórcą. Wybór tematu opracowania nie był przypadkowy. Emilian Prałat stopniowo poprzez swoje kolejne publikacje o mecenacie rodu Chłapowskich, jakby w naturalny sposób zmierzał w kierunku postaci Leopolda Nowotnego. Tak jak to zwykle bywa, temat, który był zaledwie fragmentarycznie dotąd poznany, postawił przed Autorem znacznie większe, szczególnie trudne wyzwania badawcze. Wymagał bardzo dobrego warsztatu, uporu, konsekwencji, a czasem nadzwyczajnych i niekonwencjonalnych metod, aby dotrzeć do poszukiwanych informacji. W efekcie końcowym jednak, po zakończonym z sukcesem procesie badawczym, gdy udało się pozyskać wiele ważkich i niepublikowanych wiadomości – a tak w tym przypadku się stało – niewątpliwie wykonana praca może dać Autorowi sporo satysfakcji, a polskiej historii sztuki – nową, opartą na licznych źródłach monografię i istotne naukowo ustalenia.      

Emilian Prałat dzięki swoim badaniom imponująco rozszerzył dotychczasową wiedzę na temat życia i twórczości Leopolda Nowotnego. Należy podkreślić, że Autorowi m.in. udało się zweryfikować datę urodzin artysty. Badacz nie tylko zestawił i uporządkował wszelkie zdobyte, w większości wcześniej nieznane, czasem bardzo szczegółowe informacje z biografii malarza, jego przodków i potomków, ale także omówił krytycznie jego twórczość. Swoje analizy umieścił w szerokim kontekście, na tle ówczesnej europejskiej sztuki religijnej, ze szczególnym uwzględnieniem ruchów słowianofilskich. Godna podkreślenia jest precyzja i rzetelność badawcza Autora, który nie powtarza wcześniejszych niesprawdzonych opinii, a swoje konstatacje opiera tylko na zweryfikowanych źródłach, dziesiątkach listów oraz pamiętników, dokonując ich profesjonalnej krytyki. Przykładem może być ostrożność badacza względem często podawanej wiadomości o tym, jakoby Leopold Nowotny był uczniem  Overbecka. Emilian Prałat cytuje list ks. Piotra Semenenki, w którym wyraża on chęć skontaktowania młodego Nowotnego z uznanym mistrzem niemieckim. Po szczegółowej analizie zachowanych źródeł, Autor książki wykazuje, że aktualny stan badań potwierdza, iż polski malarz odwiedził pracownię Overbecka. Za niepotwierdzoną uznaje jednak hipotezę terminowania u niego Nowotnego, który w sensie ideowym był niewątpliwie najbliższy ze wszystkich polskich artystów filozoficzno-teologicznej postawie Mistrza z Lubeki.

Bardzo cenny jest katalog ponad czterdziestu dzieł malarza, które udało się zestawić Autorowi książki. Umożliwia on w ten sposób po raz pierwszy ogląd dorobku malarskiego Leopolda Nowotnego. Ważne z punktu widzenia naukowego są także aneksy i tłumaczenie skróconej wersji tekstu książki na język włoski. Streszczenie w języku Dantego może pobudzi w przyszłości historyków sztuki z Italii do poszerzenia badań i może wówczas uda się odnaleźć więcej informacji m.in. na temat kilkuletniego pobytu Nowotnego w Wenecji, czy też jego prac wykonanych dla księżnej Zofii Branickiej Odescalchi.

Historyczno-artystyczne i slawistyczne przygotowanie Autora pozwoliły na przybliżenie postaci artysty ważnego dla całej Słowiańszczyzny, co winno zostać docenione również przez badaczy zajmujących się dziedzictwem kulturowym Słowian. Skomplikowane losy Nowotnego, doskonale wpisują się w dyskurs slawistyczno-historycznych interdyscyplinarnych badań, jak również potwierdzają mozaikowy charakter jego twórczości, który staje się wręcz pars pro toto świata słowiańskiego.

Pomimo bardzo wielu nowych ustaleń, życiorys i dzieło artysty skrywa nadal wiele tajemnic. Należy jednak dobitnie podkreślić, że publikacja Emiliana Prałata, będąca pierwszą próbą monografii artysty – bo na tę nazwę w pełni zasługuje, stanowi milowy krok w stosunku do wcześniejszych badań w tym zakresie. Książka stanie się niewątpliwie podstawą i pomocą do dalszych naukowych poszukiwań na temat malarza i kolonii polskich artystów w Rzymie.

Następnie o wystąpienie poproszona została konsul Gorajska-Visconti, która nawiązując do czasów Nowotnego nakreśliła kontekst historyczny, kulturowy i ekonomiczny trzydziestoletnich rządów Piusa IX aż do upadku Państwa Kościelnego. Wskazała na szereg modernizacyjnych inicjatyw, które podejmował w czasie swojego pontyfikatu. Ostatnią przemawiającą w tej części spotkania osobą, był sam Autor, który przedstawił stan badań dotyczących Nowotnego, okoliczności w jakich rozpoczął swoją pracę nad twórczością malarza, najważniejsze fakty dotyczące jego życia, ze szczególnym uwzględnieniem wpływu wielkich mistrzów niemieckiego i włoskiego zarazem malarstwa – Josefa Rittera von Führicha, Wilhelma Kaulbacha, Juliusa Schnorra von Carolsfelda, wreszcie mających największych na niego wpływ – Friedricha Overbecka i Philippa Veita. Omawiając główne elementy tradycji malarskiej, ale i postawy ideowej Nowotnego, wskazywał na punkty zbieżne z przywołanymi autorami. Jednym z największych nawiązań, które ukształtowało większość późniejszej twórczości Nowotnego, było sięgnięcie po wyobrażenie postaci kobiecej stworzonej przez Veita w Cassino Massimo, w wizerunku Beatrycze i Marii. To właśnie ich wzorzec fizjonomiczny stał się wzorcem dla polskiego malarza i zdeterminował jego sposób postrzegania kobiet. Nowotny, jako malarz niemal wyłącznie religijny, gros swych prac poświęcił Matce Boskiej. Dr Prałat kilka z nich zaprezentował przywołując zarazem okoliczności odkrycia jednej z prac w domu generalnym Zmartwychwstańców w Rzymie. Z tym problemem zazębiła się obecna wśród artystów kręgu Nazareńczyków, dyskusja nad nową formułą obrazu ołtarzowego czy sposobem przedstawiania Chrystusa. Odzwierciedleniem tych rozważań była stworzona przez malarza scena Złożenia w grobie, która została przez Prałata zaprezentowana i zestawiona z podobiznami maryjnymi. Omawiając okoliczności powstania jednej z najlepszych prac malarza – Niepokalanego Poczęcia NMP z kaplicy Chłapowskich w wielkopolskiej Turwi – przywołał okoliczności powstania obrazu. Chłapowscy będąc z w Rzymie byli świadkami objawienia maryjnego, jakiego doznał Alfonsa Maria Ratyzbon. Przejęci tym wydarzeniem zamówili obraz pokazujący Marię taką, jaką widział ją Ratyzbon. Namalowanie obrazu powierzono Nowotnemu, który jednak wybrał do skopiowania płótno o 16 lat starsze, a znajdujące się w kościele Santa Trinita dei Monti. Rozważania o stylu i spuściźnie malarza zakończyło po krótkie przedstawienie trzech cyklów malarskich zainicjowanych i częściowo tworzonych przez Leopolda – „Historia sacra”, „Święci polscy i słowiańscy” oraz „Zaprowadzenie chrześcijaństwa w Polsce i na Rusi”. Na koniec dr Prałat podał informację o ilości odnalezionych prac oraz ich rozproszeniu, przypominając, iż w najstarszej polskiej kolonii w Teksasie, w miejscowości Panna Maria, znajduje się obraz autorstwa Nowotnego. Po swej prezentacji nawiązał do detektywistycznego wręcz poszukiwania informacji o Nowotnym oraz skontaktowaniu się z potomkami malarza, za pośrednictwem listu pozostawionego na grobie żony Leopolda, który trafił do rąk jego prawnuczek, te zaś skontaktowały się z Autorem i przekazały mu pamiątki rodzinne. Ostatnim punktem spotkania było wręczenie egzemplarzy książek potomkiniom Nowotnego oraz Wiesławie Annie Cichosz. Zwieńczeniem wieczoru było wykonanie przez trio artystów  „Ave verum” Wolfganga Amadeusza Mozarta, „Ave Maria” i „La vergine degli angeli” Giuseppe Verdiego.

 

Drugi dzień rzymskich uroczystości miał dwa etapy. W samo południe na cmentarzu Campo Verano, odbyła się uroczystość odsłonięcia pamiątkowej tablicy dedykowanej Nowotnemu ufundowanej przez Autora książki. W swym wystąpieniu mówił:

Witam serdecznie wszystkich, którzy przybyli na dzisiejsze spotkanie. Słowa serdecznego pozdrowienia kieruję w stronę prawnuczek Leopolda i Elizy Nowotnych. Pozdrawiam wszystkich, którzy zechcieli poświęcić swój czas by w tym wyjątkowym miejscu wspomnieć szczególną postać.

Campo Verano jest świadkiem historii. Sto pięćdziesiąt jeden lat temu to tutaj pożegnano Leopolda Nowotnego po raz ostatni. W tym miejscu kończyła się jego wędrówka. Był to zarazem kres Państwa Kościelnego i świata, który znał. Nowotny był jednym z ostatnich nazareńczyków. Mimo że pod koniec życia jego twórczość spotykała się z krytyką, to jednak dla niego cel pozostał bez zmian: uchwycić boskość, pokazać to, co niewidzialne. Jestem przekonany, że gdy ostatni raz zamykał oczy tu na ziemi, i pierwszy raz otwierał je na drugim brzegu, zobaczył tych, których z takim pietyzmem usiłował pokazać na ziemi. Z biografii artysty wiemy, że ostatnie lata jego życia nie były łatwe. Później, gdy go zabrakło, problemy pozostały dla jego potomków. Po latach zmarła jego ukochana Eliza. Małżonkowie nie zostali pochowani razem. Ale w posiadaniu ich potomków pozostały ich portrety oraz pamięć o nich. Dzisiaj naszą obecnością chcemy pokazać, że pamiętamy o Leopoldzie i jego potomkach. Miejsce spoczynku artysty pozostaje tajemnicą. Wiemy, że pochowano go na Campo Verano. Chcąc utrwalić pamięć o nim powstała ta skromna tablica. Nowotny przynależy do kultury polskiej i włoskiej, jego zaś sztuka do spuścizny europejskiej. Życie Nowotnego jest przykładem europejskiej różnorodności i płynącego z niej bogactwa. Jego przodkowie pochodzili z Czech. Z rodziną mieszkał na Ukrainie. Swoje losy związał z Włochami. Siebie natomiast zawsze identyfikował jako Polaka. Losy polskiej kolonii artystycznej w Rzymie, do której należał, pokazują  prawdziwą ideę dialogu międzykulturowego, solidarności i uniwersalnych wartości.

Na koniec chciałbym przytoczyć fragment wiersza Wisławy Szymborskiej – „Nic dwa razy się nie zdarza”:

Nic dwa razy się nie zdarza
i nie zdarzy. Z tej przyczyny
zrodziliśmy się bez wprawy
i pomrzemy bez rutyny.

Choćbyśmy uczniami byli
najtępszymi w szkole świata,
nie będziemy repetować
żadnej zimy ani lata.

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.

Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś – a więc musisz minąć.
Miniesz – a więc to jest piękne.

Uśmiechnięci, współobjęci
spróbujemy szukać zgody,
choć różnimy się od siebie
jak dwie krople czystej wody.

Jakkolwiek nic dwa razy się nie zdarza, to jednak dzisiaj naszą obecnością ponowiliśmy pamięć o Nowotnym. Naszym obowiązkiem jest zachowanie jej dla kolejnych pokoleń – dodał.

Następnie poprosił prawnuczki Nowotnego o odsłonięcie tablicy zasłanianej przez polską i włoską flagę. Dla obu Pań i towarzyszącej im rodzinie, było to niezwykle wzruszające przeżycie. Przybyły na tę uroczystość ojciec Bernard Hylla ze Zgromadzenia Zmartwychwstańców poświęcił tablicę oraz przywołał kilka myśli odnoszących się do związku malarza z zakonem, a następnie odczytał fragment listu do artystów, jaki napisał papież Jan Paweł II. Po modlitwie za zmarłych Leopolda, jego żonę Elizę oraz członków ich rodziny, udzielił zebranym błogosławieństwa. Natomiast dr Prałat przeniósł płytę na docelowe miejsce. Około godzinne spotkanie zakończyło się rozmową z obecnym gośćmi.

Drugim punktem wtorkowych uroczystości była Msza Święta za duszę Leopolda Nowotnego sprawowana w kościele pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika przy via delle Botteghe Oscure. Celebrował ją ks. prałat Paweł Ptasznik, rektor kościoła oraz kierownik Sekcji Polskiej watykańskiego Sekretariatu Stanu. Na prośbę Autora formuła mszy została nieco poszerzona o dwa czytania – pierwsze odczytała po włosku prof. Bender, drugie dr Prałat. W kazaniu ks. Jacek Staniek SChr omawiając losy św. Mateusza, którego wspomnienie tego dnia przypadało, nawiązał do postaci Nowotnego, dokonując pewnej paraleli między obu postaciami, obdarzonymi wieloma talentami, których rozwijanie postrzegali jako realizację nie tylko życiowego celu, ale i własnego powołania. Podkreślił, jak ważną postacią stał się współcześnie Nowotny, skoro po 150 latach pamięć o nim jest nie tylko zachowywana, ale jeszcze bardziej upowszechniana, a jego twórczość doceniana. Dodał również, że zbiorowym obowiązkiem jest przechowanie pamięć o Nowotnym. Szczególny charakter miała modlitwa powszechna, ułożona specjalnie na tę okazję przez Autora książki. Odczytano ją w języku polskim i włoskim. Szczególnie wzruszające były wezwania odczytane przez Annę Marię Fraia-Pambuffettti a odnoszące się do jej przodka oraz poświęcone pamięci Stanisława Augusta Morawskiego i ks. Hieronima Fokcińskiego, którzy – jak podkreślał Autor w trakcie poniedziałkowej prezentacji książki – były niezwykle ważne dla niego osobiście, jak i dla powstania książki.

Po zakończeniu solennej, koncelebrowanej Mszy, dr Prałat przekazał prawnuczce Leopolda, reprodukcję jego portretu znajdującą się w zbiorach British Museum. Wspólnie podziękowano również ks. Pawłowi Ptasznikowi. Dla wszystkich obecnych w kościele dr Prałat przygotował okolicznościowe broszury w języku polskim i włoskim zawierające teksty czytań oraz wezwań modlitwy powszechnej.

W piątek 24 września, dzięki pośrednictwu brata Eligiusza Muchy i abpa Georga Gaensweina, egzemplarz książki wraz z listem od Autora oraz informacjami na temat Kopaszewskiej Drogi Krzyżowej, został przekazany papieżowi emerytowi Benedyktowi XVI.

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Nauka i Innowacje przy wsparciu Gminy Kościan, Powiatu Kościańskiego i Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra. Słowa wdzięczności kieruję pod adresem Filipa i Anny Bączkiewiczów, którzy udokumentowali uroczystość oraz w sposób szczególny dra Macieja Badury za wszelką pomoc organizacyjną.

Święto Wojska Polskiego 2021

Święto Wojska Polskiego 2021

15 sierpnia 2021 roku odbyły się gminne obchody Święta Wojska Polskiego, które zorganizowała Fundacja „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra. Punktualnie o 15:00 przy pomniku poległych w latach 1914–1920 rozpoczęła się pierwsza część uroczystości. Wprowadzono sztandary miejscowej jednostki OSP oraz Stowarzyszenia im. „Kościańskiej Rezerwy Skautowej”, a następnie przy akompaniamencie orkiestry dętej OSP Kościan pod batutą Mariana Drozdy, odśpiewano hymn. Po nim dr Emilian Prałat powitał gości, wśród których znaleźli się Zbigniew Franek – wicestarosta kościański, Andrzej Przybyła – wójt Gminy Kościan, Stanisław Chłapowski i dr Maciej Badura – członkowie zarządu Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra, Wawrzyniec Wierzejewski  – prezes oddziału wielkopolskiego Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego 1918–1919, ks. Krzysztof Pustkowiak, Piotr Kaczmarek – dyrektor Zespołu Szkół w Racocie oraz licznie zebrani mieszkańcy okolicznych miejscowości. W kolejnych słowach prowadzący przypomniał wkład mieszkańców regionu w walki niepodległościowe oraz podkreślił rolę pamięci i przekazywania tradycji młodemu pokoleniu. Następnie głos zabrał Andrzej Przybyła, który wyraził uznanie dla organizatorów i wszystkich zebranych, podkreślając, że w uroczystościach powiatowych brała udział zaledwie garstka osób, Turew zaś po raz czwarty zachwyca frekwencją. Po wystąpieniach odczytano apel pamięci. Ks. Krzysztof Pustkowiak odmówił okolicznościową modlitwę w intencji poległych i walczących na frontach różnych wojen. Po niej nastąpiła ceremonia złożenia kwiatów pod pomnikiem przez delegacje:

  1. Zbigniew Franek w imieniu Powiatu Kościańskiego,
  2. Andrzej Przybyła, Mirosław Duda i Henryk Michalski w imieniu Gminy Kościan,
  3. Michał Buchert, Tomasz Klem i Genowef Kabacińska w imieniu mieszkańców Turwi,
  4. Marlena Nawrot, Renata Nawrot i Agata Cieślik w imieniu Stowarzyszenia im. „Kościańskiej Rezerwy Skautowej”,
  5. Stanisław Chłapowski i dr Maciej Badura w imieniu Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra

Po ceremonii dwóch członków Stowarzyszenia KRS Miłosz i Konrad Kicińscy, zostało odznaczonych przez Wawrzyńca Wierzejewskiego z Towarzystwa Przyjaciół Powstania Wielkopolskiego okolicznościowym medalem. Przy tej okazji przypomniano rolę i znaczenie mieszkańców Wielkopolski w działaniach niepodległościowych na rzecz nie tylko regionu, ale całego kraju. Tę część uroczystości zakończyła krótka część artystyczna w wykonaniu Narcyza Skorupskiego oraz dwa utwory zaaranżowane przez zespół „Turewianki” pod kierownictwem artystycznym Janiny Wesołek. Na zakończenie orkiestra zagrała „Rotę”, której zarazem dwie zwrotki odśpiewano.

Około 15:50 uformował się pochód, na czele którego szła orkiestra, za nią poczty sztandarowe i oraz mieszkańcy.

Po około kwadransie wszyscy uczestnicy dotarli do szkoły podstawowej. O 16:20 rozpoczęła się druga część uroczystości. Dr Prałat przypomniał pokrótce okoliczności nadania miejscowej szkole imienia gen. Chłapowskiego oraz wskazał na rolę nauczycieli i kierowników tejże placówki w staraniach o to miano. Następnie zaprosił Andrzeja Przybyłę,  Janinę i Stanisława Chłapowskich, Edmunda Wesołka i Igę Zmarz do odsłonięcia muralu ufundowanego przez Gminę i Fundację. Przy akompaniamencie orkiestry, zasłaniające go flagi uniosły się w górę. Następnie głos zabrał wójt Przybyła oraz Krystyna Nowak, kierownik szkoły, którzy wspólnie dziękowali za inicjatywę Emiliana Prałata i Fundacji oraz wyrażali dumę z faktu powstania pierwszego murala dedykowanego Chłapowskiemu. Po uroczystości zespół “Turewianki” zaprezentował okolicznościowy program wokalno-taneczny. Równocześnie rozpoczęły się warsztaty plastyczne dla dzieci prowadzone przez Annę Miller. Około 17:00 zaczął się piknik wojskowy z konkursami sprawnościowymi dla dzieci prowadzony przez członków Kościańskiej Rezerwy Skautowej. Nagrody ufundowała Fundacja „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra (książki nt. pierwszej pomocy, plecaki, bidony). Na mieszkańców czekał posiłek oraz wspólna biesiada. Uroczystość zakończyła się o 18:30.

Fot. Anastazja Losy-Jankiewicz i Maciej Badura

Fot. Milena Waldowska

Słowa wdzięczności kierujemy pod adresem: Gminy Kościan, Andrzeja Przybyły i Mirosława Dudy oraz całej Rady Gminy, Orkiestry Dętej OSP w Kościanie, OSP Turew, Michała Bentkowskiego, Stowarzyszenia im. „Kościańskiej Rezerwy Skautowej”, zespołu „Turewianki”, Krystyny Nowak, Jarosława Wójta, Anny Miler, Narcyza Skorupskiego, Jarosława Promińskiego, Michała Bucherta, Tomasza Klema, Weroniki Buchert, Genowefy i Wioletty Kabacińskich, Andrzeja Jurgi, Mariana Prałata, Katarzyny i Marii Zmarz oraz wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do zorganizowania obchodów.

Relacje i wzmianki nt. obchodów:

  1. http://www.gminakoscian.pl/pokaz_aktualnosc/swieto-wojska-polskiego-16-08-2021.html
  2. https://www.koscian.net/Odslonili_mural_,36519.html
  3. https://ekoscian.eu/swieto-wojska-polskiego-w-turwi-zdjecia-2/
  4. https://koscianiak.pl/odsloniecie-muralu-generala-chlapowskiego-w-turwi-zdjecia/

Zapraszamy na kolejne gminne obchody Święta Wojska Polskiego w Turwi. W tym roku będą one miały szczególny charakter. Emilian Prałat zaproponował stworzenie muralu przedstawiającego gen. Dezyderego Chłapowskiego. Temat spotkał się z zainteresowaniem Gminy Kościan, która zdecydowała się wspólnymi siłami zrealizować projekt. Fundacja przedstawiła Studiu Mur-All wymogi co do wizerunku. Po konsultacjach powstał projekt. Dzięki ogromnej otwartości władz Gminy, zwłaszcza Wójta Andrzeja Przybyły, powstanie pierwszy w Polsce mural z Generałem oraz pierwszy na terenie gminy. Nie można więc nie wziąć udziału w jego odsłonięciu!

Ramowy program uroczystości:

15:00 pomnik poległych w latach 1914-1920 mieszkańców Turwi | część oficjalna | apel pamięci | modlitwa za poległych | złożenie kwiatów i zniczy | wspólne śpiewanie

15:45 przemarsz w stronę szkoły w Turwi

16:00 teren przyszkolny | wprowadzenie | przypomnienie okoliczności nadania szkole imienia gen. Chłapowskiego | odsłonięcie muralu | wspólne wykonanie hymnu szkolnego

16:15 teren przyszkolny | występ „Turewianek” | piknik wojskowy z konkursem sprawnościowym z nagrodami dla najmłodszych | strzelnica polowa | biesiada

Zachęcamy do zabrania zniczy pod pomnik. Proszę pamiętać o reżimie sanitarnym (maseczki, dystans).

Pieśń o patronie

Niechaj radośnie zabrzmi nam echo,

Niech się rozejdzie wesoły śmiech,

Idziemy wszyscy z wielką uciechą,

idziemy wszyscy na szkoły zew.

 

Nauka, praca, służba ojczyźnie,

Nietrudny dla nas jest żaden czas.

Patron Chłapowski przykład nam dawał,

Jak służyć Polsce ma każdy z nas.

 

Nauka, praca, służba ojczyźnie

Nietrudny dla nas jest żaden czas

Patron Chłapowski przykład nam dawał

Jak służyć Polsce ma każdy z nas.

Relacja z drugiej edycji inicjatywy “Racot. Tygiel kultur”

Relacja z drugiej edycji inicjatywy “Racot. Tygiel kultur”

Stulecie utworzenia w dawnym pałacu Jabłonowskich w Racocie rezydencji prezydentów II RP, stało się tegorocznym motywem przewodnim inicjatywy „Racot. Tygiel kultur”, która odbyła się 13 czerwca. Pomysłodawcą spotkań jest dr Emilian Prałat. Druga edycja zorganizowana została pod auspicjami Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra, dzięki pozyskaniu grantu ze środków Samorządu Województwa Wielkopolskiego. Ze względu na obostrzenia epidemiologiczne nie mogli wziąć udziału w spotkaniu goście z Holandii i Niemiec, którzy jednak zamierzają odwiedzić Racot w okresie wakacyjnym. Uroczystość rozpoczęła się nabożeństwem ekumenicznym w miejscowym kościele katolickim pw. św. Jerzego i Stanisława Kostki. Rozpoczął je od pozdrowienia uczestników dr Prałat, przypominając, iż miejsce to służyło jako miejsce spotkania trzem narodom i dwóm obrządkom. Przedstawił również myśl przewodnią nabożeństwa, jaką stało się hasło „Pamięć i pojednanie. Następnie poprosił ks. Stanisława Tokarskiego i pastora Waldemara Gabrysia o zapalenie dwóch świec ozdobionych kokardami w barwach Holandii i Niemiec połączonych biało-czerwoną kokardą, jako symboli pamięć o tych wszystkich, którzy w różnych językach wznosili w tej świątyni swe modlitwy. Czytanie z Księgi Rodzaju oraz z 1 Listu św. Jana odczytane przez dra Prałata, przeplotła wspaniała interpretacja Psalmu 18 w wykonaniu sopranistki Agnieszki Szymańskiej. Ona również wykonała po ewangelii a przed kazaniem, kanon z Taize – Ubi caritas est vera, Deus ibi est. Homilia podzielona została między obu duchownych, z których każdy przedstawił przesłanie odnoszące się do przebaczenia – ks. Tokarski nawiązał do opowieści o Jakubie i Ezawie, pastor Gabryś do historii Jonasza. Po kazaniu nastąpiła modlitwa powszechna odczytana przez uczestników uroczystości (TEKSTY – KLIKNIJ), “Ojcze nasz” i błogosławieństwo końcowe.

Bezpośrednio po nabożeństwie rozpoczął się koncert organowy w wykonaniu Jakuba Zawadzkiego (ur. 1994). Muzyk ukończył Akademię Muzyczną im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu w klasie organów dr. Tomasza Głuchowskiego. Na co dzień jest organistą w kościele oo. jezuitów pw. św. Ignacego Loyoli we Wrocławiu, gdzie od ośmiu lat organizuje festiwal muzyki organowej. Koncertuje w kraju i za granicą. Zajmuje się także naprawą i konserwacją organów.

W ramach koncertu na zabytkowych organach ufundowanych przez książęta saksońsko-weimarskiej, Muzyk wykonał utwory 1. Mariana Sawy (1937–2005) – Oremus (1982), 2. Johanna Sebastiana Bacha (1685–1750) – Liebster Jesu, wir sind hier BWV 730 u. 731; 3. Carla Philipa Emanuele Bacha (1714–1788) – Sonate F-dur Wq 70.3; 4. Willhelma Friedemanna Bacha (1710–1784) – Allegro A-dur 5; Jana Jancy (*1933) – Elegie d-moll (2001), autorską, własną improwizację na temat pieśni “Maria, breit den Mantel aus”.  Każdy utwór poprzedzał krótki komentarz dra Prałata, który przybliżał sylwetki kompozytorów i utworów. Podkreślił również wyjątkowo dobrą współpracę z organistą w zakresie doboru kompozycji, wśród których znalazły się dzieła Bachów, wywodzących się z Eisenach, a pracujących w Weimarze, co stanowiło doskonałe połączenie z Racotem, niegdysiejszą majętnością książąt von Sachsen-Weimar-Eisenach. Recital zakończył się owacją na stojąco.

Z kwadransowym opóźnieniem rozpoczęła się główna część uroczystości. Jej sceną stał się dziedziniec honorowy przed pałacem udekorowany w barwach narodowych, proporcem prezydenckim oraz flagami Niemiec i Holandii. Na wstępie dr Prałat powitał w imieniu Fundacji przybyłych gości, wśród nich zaś:

Jana Dziedziczaka, posła na Sejm RP, sekretarza stanu w KPRM

Wojciecha Ziemniaka, senatora RP

Henryka Bartoszewskiego, starostę powiatu kościańskiego

Zbigniewa Franka, wicestarostę powiatu kościańskiego

Andrzeja Przybyłę, wójta Gminy Kościan

Mirosława Dudę, zastępcę wójta Gminy Kościan

Przemysława Korbika, zastępcę Burmistrza Miasta Kościana

Grażynę Brzezińską, zastępczynię Dyrektora Departamentu Kultury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego

Ks. Stanisława Tokarskiego, pastora Waldemara Gabrysia i o. Daniela Wańczyka

Członków Rady Powiatu Kościańskiego i Gminy Kościan

Członków Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra

Mieszkańców Racotu i regionu, zwłaszcza pracowników Stadniny Koni

Dyrektorów placówek oświatowych, kulturalnych i społecznych

Artystów uświetniających swym talentem dzisiejszą uroczystość, zwłaszcza p. Katarzynę Zawadę wraz z zespołem Classic Modern oraz Wojciecha Zimniaka, Piotra Woźniaka i Kajetana Neumanna – wychowanków Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. dra Józefa Surzyńskiego

Filipa Bączkiewicza dokumentującego spotkanie, media oraz wszystkich przybyłych gości.

Dr Prałat odczytał listy otrzymane z Kancelarii Prezydenta RP, Wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i Marka Woźniaka, marszałka województwa wielkopolskiego. Następnie głos zabrali zaproszeni goście.




Po wystąpieniach zaproszonych gości, dr Prałat przypomniał historię utworzenia w Racocie siedziby prezydentów II RP, podkreślając wyjątkowość rezydencji w kontekście pierwszej dekady istnienia odrodzonej Polski, dla której jednym z priorytetów było skonsolidowanie zróżnicowanych w wielu aspektach dawnych ziem zaborowych. Pałac w Racocie odgrywał istotną rolę w tym procesie, będąc obok zamku cesarskiego w Poznaniu, drugą wielkopolską siedzibą głowy państwa. Omawiając losy sprzedaży tutejszych dóbr przez rodzinę Jabłonowskich książętom van Oranje-Nassau, a później ich przekazanie książętom saksońsko-weimarskim, wskazał na wyjątkowość Racotu, w którym splotły się trudne losy trzech nacji i dwóch obrządków, które – zwłaszcza po odzyskaniu przez Polskę niepodległości – nierzadko wiązały się z konfliktami i napięciami. Opowiadając o wizytach prezydentów w Racocie, m.in. o odwiedzinach przez Ignacego Mościckiego budującego się gimnazjum w Kościanie, stworzył tło dla pojawienia się prezydenta. Oto bowiem w trakcie prelekcji na dziedziniec honorowy wjechał przy dźwięku “sygnału prezydenckiego” granego na trąbkach,  historyczny powóz, którym Ignacy Jan Paderewski w 1918 roku jechał z dworca głównego w Poznaniu do Bazaru. Tym razem powozem podróżował Ignacy Mościcki (w tej roli Arkadiusz Wesołek) w towarzystwie starosty Gustawa Raszewskiego (w tej roli Andrzej Przybyła), ówczesnego proboszcza gryżyńskiego (w tej roli ks. Stanisław Tokarski) i obecnego starosty – Henryka Bartoszewskiego. Po zejściu z powozu prezydenta przywitały wierszem i bukietami polnych kwiatów – Zofia i Magdalena Miler. Tak jak przed stu laty, także podczas uroczystości prezydent wygłosił przemówienie do zebranych (TEKST PRZEMÓWIENIA -KLIKNIJ)

Historyczna rekonstrukcja zakończyła część oficjalną. Po niej dr Prałat zaprosił uczestników do udziału w wyjątkowym koncercie pt. “To był świat w zupełnie starym stylu”. W jego trakcie wystąpiła Katarzyna Zawada z zespołem Classic Modern. Artyści to fuzja dwóch różnych światów muzycznych – belcantowego brzmienia głosu solistki i wirtuozerii modernistycznych instrumentalistów. Unikatowość artystów wynika z klasycznego wykształcenia i nowoczesnego podejścia do formy muzycznej. Katarzyna Zawada – z wykształcenia pianistka i śpiewaczka klasyczna jest wokalistką o niespotykanej barwie głosu, którą zwykło utożsamiać się z brzmieniem białego anioła polskiej estrady – Anny German. Classic Modern czerpie z różnych stylów, różnych gatunków tworząc własny, niepowtarzalny język muzyczny. Koncepcje i aranżacje muzyczne popularnych utworów są bowiem owocem sztuki improwizacji i twórczej pracy wszystkich muzyków. O wysokim poziomie wykonawczym świadczy również fakt, iż Katarzyna Zawada i członkowie Classic Modern  występują na scenach ogólnopolskich jak i światowych poruszając się niemal we wszystkich stylach muzycznych. Instrumentaliści na co dzień współpracują w wielu projektach muzycznych tworząc także własne formacje i grupy muzyczne. Niniejsza oferta przedstawia program dwudziestolecia międzywojennego. Dorobek międzywojennej muzyki polskiej obejmuje liczne przykłady utworów lżejszego gatunku, mieszczący się w szeroko pojmowanej sferze twórczości popularnej i użytkowej. Artyści tamtego okresu byli nie tylko śpiewakami, dodatkowo można było ich również zobaczyć w kabaretach, na deskach teatrów polskich i zagranicznych, a później także w filmach, dlatego Katarzyna Zawada zaprezentuje się wraz z Classic Modern jako szansonistka z tamtych czasów i iście barwnie  – zarówno nostalgicznie jak i kabaretowo zaprezentuje repertuar wielkich sław lat 20., 30. minionego wieku, m.in. Hanki Ordonówny, Toli Mankiewiczówny, czy Zuli Pogorzelskiej. Na dziedzińcu zabrzmiały: Ach, jak przyjemnie | muz. Henryk Wars | sł. Ludwik Starski; Ach śpij kochanie | muz.: Henryk Wars | sł. Ludwik Starski; Ada, to nie wypada | muz. Zygmunt Wiehler | sł. Jerzy Jurandot; Co bez miłości wart jest świat   | muz. Henryk Wars | sł. Emanuel Schlechter, Konrad Tom; Ja się boję sama spać | muz. Jerzy Petersburski | sł. Andrzej Włast Gustaw Baumritter Willy, H. Mlet; Już nie zapomnisz mnie  | muz. Henryk Wars | sł. Ludwik Starski; Miłość ci wszystko wybaczy  | muz. Henryk Wars  | sł. Julian Tuwim; Na pierwszy znak | muz. Henryk Wars | sł. Julian Tuwim; Odrobinę szczęścia w miłości  | muz. Jerzy Petersburski | sł. Emanuel Schlechter; Panna Mania gra na mandolinie | muz. K. May | sł. Marian Hemar; Powróćmy, jak za dawnych lat   | muz.  Henryk Wars  | sł.  Jerzy Jurandot, Jerzy Glejgewicht, Janusz Wilski; Rebeka   | muz. Zygmunt Białostocki | sł. Andrzej Włast; Tangolita (Całować umiem tak jak Tangolita)  | muz. Ábrahám, Pál | sł. Andrzej Włast; Libertango – Astor Piazzola – skrzypce i fortepian; Czardasz – Vittoriio Monti – skrzypce i fortepian. Koncert zakończył bis.

Na zakończenie uroczystości organizatorzy przewidzieli coś dla ciała. Każdy zarejestrowany uczestnik spotkania mógł skosztować dwóch staropolskich przysmaków – białej i czarnej polewki. W międzyczasie dr Prałat oprowadził po pałacu i powozowni trzy grupy, łącznie 90 osób. W trakcie całego dnia, w różnych punktach uroczystości wzięło udział około 220 osób. Zainteresowani mogli się zapoznać ze specjalnie przygotowaną na tę okazję plenerową wystawą poświęconą dziejom II RP, poszczególnym prezydentom, sukcesom i porażkom tego czasu oraz historii wizyt głów państwa w Racocie. Dla najmłodszych przygotowano kącik plastyczny, w którym zajęcia prowadziła Anna Miler.

Wszystkie fotografie można pobrać korzystając z dysku google.


W 1921 roku Racot stał się siedzibą prezydentów odrodzonego państwa polskiego. Wydarzenie to wiązało się z nacjonalizacją wielkoksiążęcych dóbr rodziny von Sachsen-Weimar-Eisenach. Kończyła się trwająca od 1798 roku epoka naznaczona obecnością w sercu Wielkopolski Holendrów i Niemców żyjących obok Polaków. Dla Polski rozpoczynał się nowy okres. Krzepnące państwo patrzyło naprzód. Powstałe z trzech, będących na odrębnym poziomie rozwoju gospodarczego i kulturowego ziem państwo, potrzebowało silnej integracji. Dlatego też 1 sierpnia 1919 roku powstało Ministerstwo byłej Dzielnicy Pruskiej, które miało zintegrować dobrze rozwiniętą Wielkopolskę z resztą ziem zaborczych tworzących odrodzoną Polskę. Jednym z elementów tej integracji było ustanowienie zamku cesarskiego w Poznaniu oficjalną siedzibą prezydentów RP. Wiele osób zapomina jednak, że i pałac Jabłonowskich w Racocie stał się takową rezydencją, pozwalającą prezydentom na odpoczynek na wsi, ale i wygodniejsze realizowanie powierzonych zadań na wielkopolskiej prowincji – dodajmy doskonale zorganizowanej i będącej podstawą prosperity całego regionu od XIX wieku.

W ten sposób Ziemia Kościańska zyskała kolejny, wyjątkowy element tworzący unikatową mozaikę kulturową tej części Wielkopolski. Do Racotu przyjeżdżali prezydenci Ignacy Mościcki i Stanisław Wojciechowski. Na polecenie kancelarii prezydenckiej pałac został dostosowany do potrzeb głowy państwa, czego pozostałością jest m.in. schron umieszczony w piwnicach.

W stulecie utworzenia oficjalnej siedziby prezydenckiej w Racocie, chcemy przypomnieć okoliczności tamtych wydarzeń. Służyć temu będzie okolicznościowa wystawa poświęcona pierwszej dekadzie istnienia II RP. Pokaże ona funkcjonowanie Ziemi Kościańskiej w obrębie Wielkopolski, a jej zaś w ramach Polski. Wspólnym zaś mianownikiem będą dzieje Europy lat 1918–1928. Mając w pamięci historię Racotu, przybliżymy również relacje polsko-holenderskie i polsko-niemieckie we wspomnianym wyżej okresie. Rocznica utworzenia siedziby prezydenckiej to trudny moment z punktu widzenia zwłaszcza polsko-niemieckich relacji. „Tygiel kultur” stawia sobie za cel przypomnienie zarówno jasnych stron pierwszej dekady wolności Polski, jak i mniej chlubnych momentów. Wszystkie one tworzą naszą wspólną przeszłość. Ta zaś obecna w teraźniejszości, jest niezbędna dla zbudowania przyszłości – opartej na solidaryzmie, pojednaniu, wspólnych celach, odpowiedzialności, prawdzie.


FORMULARZ REJESTRACJI -> KLIKNIJ

można również się zarejestrować w dniu spotkania, w punkcie informacyjnym przy wejściu na teren zespołu pałacowego


14:30 kościół pw. św. Stanisława Kostki i św. Jerzego w Racocie | nabożeństwo ekumeniczne pod hasłem „Pamięć i pojednanie”

15:15 kościół pw. św. Stanisława Kostki i św. Jerzego w Racocie | recital organowy prezentujący utwory polskie, holenderskie i niemieckie

16:00 teren parku przypałacowego | odsłonięcie tablicy pamiątkowej dedykowanej prezydentom Mościckiemu i Wojciechowskiemu

16:20 dziedziniec honorowy przed pałacem | część oficjalna | przypomnienie historii utworzenia siedziby prezydenckiej | wystąpienia gości

17:00 dziedziniec honorowy przed pałacem | koncert muzyczny  pt. „To był świat w zupełnie starym stylu” – zachęcamy do zabrania koców i wygodnego rozłożenia się na trawniku przed pałacem

18:00 oprowadzania po zespole pałacowo-parkowym | „Trismak” – degustacja (w oparciu o wejściówkę-talon)

W międzyczasie zapraszamy do zapoznania się z okolicznościową wystawą rozmieszczoną wokół dziedzińca. Dla najmłodszych przewidujemy warsztaty plastyczne.

Osoby, które dokonają rejestracji, w piątek 11 czerwca otrzymają mail zawierający wejściówkę na wydarzenie. W punkcie informacyjnym przy wejściu na teren przypałacowy będzie można odebrać talon uprawniający do skorzystania z poczęstunku. Pałac w Racocie uruchomi dodatkowo własną, odpłatną usługę gastronomiczną. Przypominamy jednak, iż ta nie będzie związana z wejściówką-talonem. 



Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba

Jakub Zawadzki (ur. 1994) – ukończył Akademię Muzyczną im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu w klasie organów dr. Tomasza Głuchowskiego; jest organistą w kościele oo. jezuitów pw. św. Ignacego Loyoli we Wrocławiu, gdzie od ośmiu lat organizuje festiwal muzyki organowej; koncertuje w kraju i za granicą; zajmuje się także naprawą i konserwacją organów.

Marian Sawa (1937-2005) – Oremus (1982)

Johann Sebastian Bach (1685-1750) – Liebster Jesu, wir sind hier BWV 730 u. 731

Carl Philip Emanuel Bach (1714-1788) – Sonate F-dur Wq 70.3

Willhelm Friedemann Bach (1710-1784) – Allegro A-dur

Jan Janca (*1933) – Elegie d-moll (2001)

Jakub Zawadzki (*1994) – Improvisation zu “Maria, breit den Mantel aus”

Marian Sawa – Trzy tańce w dawnym stylu (1998)


Katarzyna Zawada & Classic Modern to fuzja dwóch różnych światów muzycznych – belcantowego brzmienia głosu solistki i wirtuozerii modernistycznych instrumentalistów. Unikatowość artystów wynika z klasycznego wykształcenia i nowoczesnego podejścia do formy muzycznej. Katarzyna Zawada – z wykształcenia pianistka i śpiewaczka klasyczna jest wokalistką o niespotykanej barwie głosu, którą zwykło utożsamiać się z brzmieniem białego anioła polskiej estrady – Anny German. Classic Modern czerpie z różnych stylów, różnych gatunków tworząc własny, niepowtarzalny język muzyczny. Koncepcje i aranżacje muzyczne popularnych utworów są bowiem owocem sztuki improwizacji i twórczej pracy wszystkich muzyków. O wysokim poziomie wykonawczym świadczy również fakt, iż Katarzyna Zawada i członkowie Classic Modern  występują na scenach ogólnopolskich jak i światowych poruszając się niemal we wszystkich stylach muzycznych. Instrumentaliści na co dzień współpracują w wielu projektach muzycznych tworząc także własne formacje i grupy muzyczne. Niniejsza oferta przedstawia program dwudziestolecia międzywojennego. Dorobek międzywojennej muzyki polskiej obejmuje liczne przykłady utworów lżejszego gatunku, mieszczący się w szeroko pojmowanej sferze twórczości popularnej i użytkowej. Artyści tamtego okresu byli nie tylko śpiewakami, dodatkowo można było ich również zobaczyć w kabaretach, na deskach teatrów polskich i zagranicznych, a później także w filmach, dlatego Katarzyna Zawada zaprezentuje się wraz z Classic Modern jako szansonistka z tamtych czasów i iście barwnie  – zarówno nostalgicznie jak i kabaretowo zaprezentuje repertuar wielkich sław lat 20., 30. minionego wieku, m.in. Hanki Ordonówny, Toli Mankiewiczówny, czy Zuli Pogorzelskiej.


Ach, jak przyjemnie | muz. Henryk Wars | sł. Ludwik Starski

Ach śpij kochanie | muz.: Henryk Wars | sł. Ludwik Starski

Ada, to nie wypada | muz. Zygmunt Wiehler | sł. Jerzy Jurandot

Co bez miłości wart jest świat   | muz. Henryk Wars | sł. Emanuel Schlechter, Konrad Tom

Ja się boję sama spać | muz. Jerzy Petersburski | sł. Andrzej Włast Gustaw Baumritter Willy, H. Mlet

Już nie zapomnisz mnie  | muz. Henryk Wars | sł. Ludwik Starski

Miłość ci wszystko wybaczy  | muz. Henryk Wars  | sł. Julian Tuwim

Na pierwszy znak | muz. Henryk Wars | sł. Julian Tuwim

Odrobinę szczęścia w miłości  | muz. Jerzy Petersburski | sł. Emanuel Schlechter

Panna Mania gra na mandolinie | muz. K. May | sł. Marian Hemar

Powróćmy, jak za dawnych lat   | muz.  Henryk Wars  | sł.  Jerzy Jurandot, Jerzy Glejgewicht, Janusz Wilski

Rebeka   | muz. Zygmunt Białostocki | sł. Andrzej Włast

Tangolita (Całować umiem tak jak Tangolita)  | muz. Ábrahám, Pál | sł. Włast, Andrzej

Libertango – Astor Piazzola – skrzypce i fortepian

Czardasz – Vittoriio Monti – skrzypce i fortepian


 

Relacja z promocji książki “czyn zbrojny Chłapowskich”

Relacja z promocji książki “czyn zbrojny Chłapowskich”

26 maja 2021 roku, o godzinie 17:00, w Sali Lubrańskiego Collegium Minus Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, rozpoczęła się prezentacja książki dra Emiliana Prałata Czyn zbrojny Chłapowskich wydanej staraniem Archiwum Państwowego w Poznaniu, przez Wydawnictwo Nauka i Innowacje, przy wsparciu Powiatu Kościańskiego, Gminy Kościan, Miasta Kościana i Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra. Uroczystość odbyła się w reżimie sanitarnym.

Na wstępie głos zabrał dyrektor poznańskiego Archiwum Henryk Krystek, który powitał przybyłych gości. W pierwszych słowach słowa powitania skierował w kierunku Autora książki. Kolejno pozdrowił i przedstawił zarazem:

  • Jego Magnificencję prof. UAM dr hab. Tadeusza Wallasa, prorektora ds. kadry i rozwoju, reprezentującego JM Panią Rektor prof. dr hab. Bogumiłę Kaniewską.
  • potomków rodziny, której poświęcona została prezentowana książka: Konstantego Chłapowskiego, Annę Mieczyńską, Jadwigę, Stanisława i Antoniego Chłapowskich,

przedstawicieli instytucji, dzięki którym publikacja została wydana:

  • Ryszarda Wryka, prezesa Wydawnictwa Nauka i Innowacje,
  • Henryka Bartoszewskiego, starostę kościańskiego, który reprezentował zarazem Andrzeja Przybyłę wójta Gminy Kościan i Piotra Ruszkiewicza burmistrza miasta Kościana,
  • Jarosława Łuczaka, kierownika Wielkopolskiego Muzeum Wojskowego w Poznaniu,
  • Majora Sławomira Sawalę i starszego chorążego sztabowego Mariusza Stasiłowicza z Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych im. gen. dyw. D. Chłapowskiego w Wędrzynie,
  • Jolantę Goszczyńską, Wielkopolską Konserwator Zabytków,
  • dra Macieja Badurę, Członka Zarządu Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra
  • artystki, które uświetniły uroczystość – Agnieszkę Szymańską i dr Paulinę Zarębską.

W osobnych słowach, nawiązując zarazem do okoliczności dnia prezentacji, pozdrowił rodziców Autora – Marię i Mariana Prałatów, gratulując – zwłaszcza jego matce, syna.

Nieco więcej uwagi poświęcił dyrektor Krystek samorządom Ziemi Kościańskiej, dziękując im w imieniu Autora i Archiwum za ustawiczną życzliwość dla inicjatyw dra Prałata, a w sposób szczególny za ogromne wsparcie – finansowe i logistyczne – w realizacji jego przedsięwzięć. Przywołał również wcześniejszą współpracę samorządów w projektach realizowanych m.in. przez Archiwum Państwowe w Lesznie.

Nawiązując do 100 rocznicy wojny polsko-bolszewickiej wspomniał okoliczności pojawienia się pomysłu książki, kiedy dr Prałat, z których Archiwum współpracuje od dłuższego czasu, przedstawił chęć upamiętnienia Zdzisława i Juliusza Chłapowskich, którzy polegli w 1920 roku. Jako że Archiwum nie posiadało w swoich zbiorach akt dotyczących Chłapowskich, które znajdują się w posiadaniu Centralnego Archiwum Wojskowego w Warszawie, to też – jak nadmienił dyrektor Krystek – wystosowało prośbę o ich udostępnienie. Wobec pewnej zwłoki w odpowiedzi, dr Prałat wykorzystując swoej znajomości poprosił o pomoc zaprzyjaźnioną jednostkę wojskową, która – co podkreślił Henryk Krystek – wsparła starania o pozyskanie skanów materiałów. W dalszych słowach przypomniał pozyskanie przez Autora i przy wsparciu Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra, materiałów z prywatnego archiwum rodu Chłapowskich oraz Wielkopolskiego Muzeum Wojskowego. -Powstała książka ma nie tylko walor naukowy, ale również źródłowy, dzięki ikonografii, jaką stanowi kilkadziesiąt skanów dokumentów – mówił. -Książka wpisała się w dwa projekty Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych. Jeden odnoszący się do setnej rocznicy wojno polsko-bolszewickiej i drugi, noszący nazwę „Archiwa Rodzinne Niepodległej – dodał. Przy tej okazji raz jeszcze podziękował rodzinie Chłapowskich za udostępnienie jej zbiorów.

Następnie – jak powiedział, z właściwą sobie żartobliwością – świadomie okaże niesubordynację wobec scenariusza uroczystości, który przygotował Pan Doktor i pozwoli sobie powiedzieć parę słów o Autorze, bez którego nie byłoby tej książki i spotkania. W swym wystąpieniu wskazał na imponujący dorobek naukowy, ogromną pracowitość, sumienność, punktualność i wielość podejmowanych inicjatyw. Podkreślił także na fakt powołania do życia Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra, bycie jej prezesem oraz ogrom podejmowanych przez nią działań. Zauważył także, że Dr Prałat ma wyjątkowy i rzadki dar zjednywania sobie osób i załatwiania wielu spraw, które służą wielu dobrym inicjatywom. Rodzina nazywa go pierwszym chłapologiem. We wstępie do książki zarówno rodzina jak i ja wspominamy o tym, że chronologicznie pierwszym badaczem rodu był Józef Światkiewicz, jednak pod względem skali i przygotowania dr Emilian Prałat jest bezsprzecznie głównym chłapologiem. Na koniec swego wystąpienia przekazał Autorowi replikę tłoku pieczętnego miasta Poznania, którego oryginał przechowuje Archiwum. Następnie poprosił o zabranie głosu prof. Tadeusza Wallasa, prorektora ds. kadry i rozwoju, który powiedział: Cieszę się z wyjątkowej okoliczności, jaką jest prezentacja książki poświęconej wyjątkowemu rodowi, szczególnie istotnemu dla Wielkopolski. Uniwersytet jest dumny z cennej pozycji naukowej i ważnej dla regionu publikacji. Cieszę się ponadto z obecności wśród nas Pana Starosty reprezentującego samorząd ziemi kościańskiej, z którym łączy Uniwersytet wiele działań. Panu dr. Prałatowi gratuluję wspaniałej książki, a Archiwum wydawnictwa. Życzę kolejnych sukcesów naukowych i wspaniałych książek. Następnie głos  w imieniu rodziny, zabrał Stanisław Chłapowski: Kiedy Emilian zatelefonował z prośbą o powiedzenie paru słów w imieniu rodziny, odpowiedziałem, że żaden ze mnie mówca, dlatego też powiem od serca nas wszystkich. Emilianie! W imieniu całej rodziny dziękuję Ci z całego serca, za wzięcie na warsztat [uśmiech] naszej rodziny. Zdajemy sobie sprawę, jak wiele pracy musisz włożyć w poszukiwania i opracowanie materiałów. Dziękujemy Ci, że Cię mamy i że tyle pracy wkładasz w przypominanie Chłapowskich. Dziękujemy i prosimy o więcej. Jako kolejny głos zabrał prof. Ryszard Wryk: Szanowni Państwo, kiedy dr Prałat przyszedł do mnie z propozycją wydania książki w Wydawnictwie Nauka i Innowacje, nie wahałem się ani chwili. Zarówno treść książki, jej gruntowne przygotowanie, jak i osoba Autora oraz wsparcie Archiwum Państwowego, w pełni przekonywały mnie, by z przyjemnością włączyć się w ten projekt wydawniczy. Książka dotyczy jednej z najważniejszych rodzin ziemiańskich Wielkopolski. Co jednak szczególnie cenne, to jest to również wydawnictwo źródłowe, które są w naukach historycznych tak ważne. Jestem przekonany, że będzie to ważna publikacja dla i o Wielkopolsce oraz, że przysłuży się do poszerzenia wiedzy o Chłapowskich i ich roli w walkach o niepodległość w skali kraju. Podziwiając warsztat naukowy Autora oraz charakter tego wartościowego i pięknego wydawnictwa, składam gratulacje Autorowi i wyrazy uznania dyrektorowi Krystkowi za podjęcie się wydania książki. Dla Wydawnictwa Nauka i Innowacja książka jest powodem do dumy. Następnie dyrektor Krystek przekazał głos Autorowi.

Dr Prałat rozpoczął od podziękowań skierowanych w stronę Archiwum Państwowego i jego szefa, podkreślając ogromną życzliwość i otwartość dla przedstawionej inicjatywy. Podziękował również władzom samorządowym za nieustanne wsparcie w realizacji wielu inicjatywę, podkreślając, że jest to nie tylko wyrazem świadomości spuścizny, jaką samorządy objęły w depozycie dziejowym, ale przede wszystkim świadectwem autentycznego wypełniania przesłania wielu z tych, którzy w dziejach regionu odegrali istotną rolę. W osobnych słowach zwrócił się z uznaniem w stronę redaktorki i korektorki książki Pani Janiny Chodery oraz grafika Pana Jacka Grześkowiaka, podkreślając ich ogromne zaangażowanie i profesjonalizm w przygotowanie publikacji od strony edytorskiej. Dalszą część wystąpienia poświecił dr Prałat zaprezentowaniu kilku najważniejszych zagadnień związanym z tematem czynu zbrojnego Chłapowskich. Korzystając z przygotowanej prezentacji omówił problem budowania mitu czynu zbrojnego, zarówno w pozytywnym jego aspekcie, jak i negatywnych przejawach związanych z koncentracją jedynie na martyrologicznym jego charakterze. Zwrócił uwagę na elementy budujące mit gen. Dezyderego Chłapowskiego, skądinąd słuszny i zasadny, jednak przesłaniający rolę i dokonania innych członków rodu. Warto podkreślić, że postawa Chłapowskich nie była w Wielkopolsce przypadkiem odosobnionym, lecz wpisywała się w pewien powszechny model, postawę ideową właściwą nie tylko członkom rodziny Chłapowskich, ale wielu innym przedstawicielom ziemiaństwa i nie tylko. Gdybyśmy prześledzili wykazy imienne uczestników walk I i II wojny światowej, powstania wielkopolskiego czy wojny polsko-bolszewickiej, to niemal nie odnaleźlibyśmy rodziny, która nie poniosłaby wśród swoich bliskich strat lub która nie wysłałaby na front swoich ojców, synów, braci czy mężów. To pewien szczególny rys Wielkopolan – mówił Prałat. Podkreślił rolę literatury w tworzeniu narracji historycznej wokół życia i dokonań Chłapowskiego. Przypomniał również okoliczności powstania książki w kontekście Juliusza i Zdzisława Chłapowskich, którzy zginęli w 1920 roku. Odniósł się ponadto do różnych form upamiętnienia Chłapowskich – nadaniu imienia generała Ośrodkowi Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Wędrzynie, licznym szkołom, stowarzyszeniu oświatowemu, czy chociażby tworzeniu pomników, obelisków i tablic poświęconych członkom rodu, m.in. Konstantemu (+1939) zamordowanemu w Forcie VII. Zaprezentowano również archiwalne fotografie ukazujące członków rodziny Chłapowskich w ważnych historycznie momentach, jak chociażby przy okazji przyjęcia wydanego w styczniu 1919 roku w Bazarze poznańskim dla członków międzysojuszniczej komisji, która była świadkiem wybuchu powstania wielkopolskiego. Wystąpienie zakończyła prezentacja filmowa poświęcona Chłapowskim i ich aktywność wojskowej, która wśród kilkudziesięciu uczestników spotkania wywołała widoczne na twarzach wzruszenie.

Drugim punktem spotkania był recital sopranistki Agnieszki Szymańskiej i pianistki dr Pauliny Zarębskiej, które zaprezentowały kilka utworów o tematyce wojskowej i patriotycznej. W Sali Lubrańskiego zabrzmiały pieśni: Fryderyka Chopina „Wojak” op. 74 nr 10, Ignacego Jana Paderewskiego „Siwy koniu” oraz „Chłopca mi zabrali”, Fryderyka Chopina – Mazurek B-dur op. 17 nr 2, Stanisława Moniuszki „Piosnka żołnierza”, „Wyjazd na wojnę” i „Pieśń wojenna”. Perfekcyjnie zaaranżowany recital z utworami poprzedzonymi krótkimi komentarzami, zakończył się gromkimi brawami i wręczeniem przez Autora i dyrektora Krystka kwiatów artystkom.  Na koniec dr Prałat podziękował wszystkim za obecność oraz zaprosił na okolicznościową wystawę, na której znalazły się m.in. zrekonstruowany mundur gen. Chłapowskiego, repliki broni białej i palnej oraz pamiątki rodzinne, w tym list gen. Dezyderego, odznaczenia i fotografie. Wystawa w holu przed Salą Lubrańskiego dostępna była do 7 czerwca. Przygotowano również wersję online.

Obchody Święta Wojska Polskiego

Obchody Święta Wojska Polskiego

15 sierpnia odbyła się w Turwi uroczystość Święta Wojska Polskiego połączona z obchodami stulecia zwycięstwa w wojnie polsko-bolszewickiej. Organizatorem obchodów była Fundacja „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra, a jej spirytus movens, jak powiedział wójta Andrzej Przybyła – dr Emilian Prałat. Uroczystość mogła się odbyć dzięki ogromnemu wsparciu Sołectwa Turew, mieszkańców miejscowości oraz Gminy Kościan.

O 16 rozpoczęła się część oficjalna. Rekonstruktorze ze Stowarzyszenia im. „Kościańskiej Rezerwy Skautowej” zaciągnęli wartę honorową oraz wystawili sztandar. Orkiestra Dęta OSP Kościan pod batutą Mariana Drozdy odegrała hymn państwowy. Dr Prałat powitał zgromadzonych, zwłaszcza mieszkańców Turwi, ale i przybyłych gości – Wojciecha Ziemniaka, senatora Rzeczypospolitej Polskiej, Henryka Bartoszewskiego (starostę kościańskiego), Zbigniewa Franka (zastępcę starosty), Jana Szczepaniaka (przewodniczącego Rady Gminy Kościan), Andrzeja Przybyłę (wójta gminy Kościan), Mirosława Dudę (zastępcę wójta), Henryka Michalskiego, Wojciecha Klema, Marcina Kowalskiego (radnych gminy Kościan), ks. Krzysztofa Pustkowiaka. W krótkich słowach przybliżył historię wojny polsko-bolszewickiej podkreślając zaangażowanie społeczności Wielkopolski w tamten zryw, zachęcając zarazem do kultywowania pamięci zwłaszcza o lokalnych bohaterach. Następnie głos zabrał wójt Przybyła, który dziękował za organizację uroczystości podkreślając, iż frekwencja była w Turwi większa, aniżeli podczas głównych obchodów w Kościanie. Przypomniał również początki obchodów w Turwi, zapoczątkowanych w 2018 roku, kiedy to odnowiono pomnik. Następnie odczytano apel pamięci, przywołując zarówno bohaterów upamiętnionych na tablicach pomnika, jak i wielkie postaci polskiego oręża minionych wieków. Po ostatnim z werbli następujących po każdym z siedmiu wezwań zabrzmiała „Wojskowa cisza” zagrana na trąbce. Zaraz po niej zabrzmiała „Rota” i „Szara piechota”. Później ks. Pustkowiak odmówił okolicznościową modlitwę za poległych. Następnie złożono wiązanki kwiatów i znicze. Poza wymienionymi wyżej osobami i delegacjami przez nich tworzonymi, kwiaty złożyło Sołectwo Turew, rekonstruktorzy i dr Prałat w imieniu Fundacji. Licznie włączyli się do tej ceremonii mieszkańcy, którzy złożyli znicze. Nikodem Woźniak odczytał okolicznościowy wiersz nawiązujący do wydarzeń 1929 roku, a grupa młodzieży wspólnie z Narcyzem Skorupskim i wszystkimi uczestnikami, zaśpiewała wiązankę trzech, popularnych utworów wojskowych. Na zakończenie Orkiestra OSP Kościan zagrała kilka utworów marszowych. Następnie rozpoczęła się druga część uroczystości na pobliskiej, rozległej łące, która zmieniła się w pole inscenizacji potyczki wojsk polskich z bolszewickimi pod Grossowem. Wśród głośnych wystrzałów z karabinów, działek i moździerzy zademonstrowano ostrzał, opatrywanie rannych czy szarżę piechoty. Chętni mieli okazję postrzelać na mobilnej strzelnicy. Uroczystość zgromadziła licznie przybyłych mieszkańców Turwi i okolicznych miejscowości. Jak co roku nad bezpieczeństwem uczestników spotkania czuwała OSP Turew. Wszyscy goście otrzymali kotylion w barwach narodowych oraz mieli okazję obejrzeć specjalnie przygotowaną wystawę.

Zadanie finansowane przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich


Fotografie dzięki uprzejmości Piotra Pewińskiego